10 najlepszych szpiegów w historii (11 obrazków)
Ryszard Kukliński (1930-2004)
Wokół tej postaci jest wiele kontrowersji. Jedni uważają go za zdrajcę, drudzy zaś za bohatera walczącego z komunizmem. Kukliński pełnił funkcję pułkownika Ludowego Wojska Polskiego, z czasem trafiając do sztabu generalnego. Po przygotowaniu inwazji na Czechosłowację w 1968 r. i zdaniu sobie sprawy z jej krwawych skutków, wstąpił do CIA, zadowalając Amerykanów, którzy potrzebowali kogoś do pracy w Polsce. Kukliński wysyłał do Waszyngtonu plany wojenne Układu Warszawskiego, dokumentację techniczną czołgów i rakiet, a także informacje dotyczące wojska. Gdy ryzyko związane z dekonspiracją było zbyt duże, CIA przeniosła Kuklińskiego wraz z rodziną do Berlina Zachodniego. W tamtych czasach otrzymał na terenie Polski wyrok śmierci, który przyjął z mniejszym lub większym szokiem jako mieszkaniec Florydy. Niemniej jednak stracił dwóch synów w niewyjaśnionych okolicznościach. Z czasem wyrok uchylono, a Kuklińskiego uczyniono bohaterem narodowym. Jego prochy spoczywają na Powązkach Wojskowych
Marian Zacharski (ur. 1951)
Jeden z najskuteczniejszych funkcjonariuszy wywiadu PRL po 1945 r. Pracował jako agent wywiadu będąc pozbawionym immunitetu, co nie było łatwe, gdyż w razie wpadki nie mógł okazać się paszportem dyplomatycznym i wrócić bezpiecznie do kraju. Skończył więc w amerykańskim więzieniu, jednak przed tym zdążył zrobić swoje. Poprzez łapówki zdobył dokumentację techniczną wojskowych samolotów, rakiet i radarów, których koszt szacuje się na 2 miliardy dolarów. Wolność odzyskał po czterech latach, kiedy to wymieniono go na amerykańskich więźniów CIA przetrzymywanych na terenie Polski. Po uwolnieniu pełnił jeszcze funkcję szpiega w wolnej Polsce, ostatecznie znikając bez śladu. Do dzisiaj jego losy pozostają tajemnicą
Aldrich Ames (ur. 1941)
Człowiek ten nie wykonywał swojego zawodu dla jakichś wyniosłych idei czy honoru. Interesowały go jedynie pieniądze, które z całą pewnością sobie wypracował. Ames pracował jako analityk CIA, na boku dorabiając jako sowiecki szpieg. Wydał sowietom na śmierć kilkudziesięciu bardzo wartościowych agentów, otrzymując w zamian od Rosjan prawie trzy miliony dolarów. I właśnie przez to wpadł – kontrwywiad nie mógł się nadziwić skąd przeciętny analityk CIA stał się nagle posiadaczem luksusowego samochodu, drogich ubrań i morza alkoholu z najwyższej półki. Wpadł w 1994 r., mając gdzieś losy żony i dzieci. Chciał jedynie wiedzieć, kiedy będzie mógł zapalić. Skruchy nie wykazał nawet po otrzymaniu wyroku dożywotniego więzienia
Komentarze Ukryj komentarze