Dobre rady od oszczędnych (ale nie skąpych) ludzi, którzy do perfekcji opanowali sztukę niewyrzucania pieniędzy w błoto (15 obrazków)
Praktycznie wszystko naprawiam sam. Odpowietrzam kaloryfery, czyszczę filtry w klimatyzatorze, wymieniam uszczelki i takie tam pierdółki. Nie jestem jakąś złotą rączką, ale nie jestem też całkiem lewy do takich robót. Skąd wiem jak się za to zabrać? Z filmików „zrób to sam” na YT. Usługi fachowców są niesamowicie drogie więc oszczędzam mnóstwo kasy i mam wielką satysfakcję, kiedy zepsuta rzecz, naprawiona przeze mnie, zaczyna działać
Zadzwoń czasem do dostawcy usług (telefon, streaming, internet), czy nie mają dla ciebie lepszej oferty jako stałego klienta. Jak nie, to powiedz, że przenosisz się gdzie indziej. Zapewniam cię, że szybko obniżą ci miesięczne opłaty
Moja mantra na 2024 rok, to „zrezygnuj z subskrypcji i wyjdź na zewnątrz”. Marnuję czas oglądając seriale i mam wykupione wszystkie dostępne platformy streamingowe. Za kasę z subskrypcji stać mnie będzie na fajny weekendowy wyjazd raz w miesiącu
Naucz się przyszywać guziki, cerować i szyć. Nie wyrzucaj ciuchów, które ci się znudziły. Sprzedaj je komuś albo znajdź dla nich inne zastosowanie
Kiedy twój stary podkoszulek już nie nadaje się do bycia piżamką, zrób z niego ściereczki. Stare ręczniki świetnie się sprawdzą jako szmata do podłogi. To fajna, chłonna i przede wszystkim tania alternatywa dla ręczników papierowych
Wyeliminowałem „totytlki”. Kawa na wynos to tylko dycha, gotowa kanapka w sklepie to tylko piątka, kupon lotto to tylko trzy złote. Jak kiedyś tak przeliczyłem wszystkie „totylki” to w skali tygodnia uzbierała się znaczna suma pieniędzy
Kiedy chcesz kupić nowy sprzęt kuchenny (szybkowar, frytkownicę czy gofrownicę), poszukaj najpierw tych produktów na lokalnych forach rzeczy używanych. Często wystawiane tam przedmioty są praktycznie nowe, użyte raz czy dwa razy i odstawione w kąt. Można tam upolować naprawdę fajne okazje
Komentarze Ukryj komentarze