Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
"Wystarczył mi ogląd w telewizji, by powiedzieć że na 90% to falsyfikat" – Powiedział prof. Marcin Biborski. A prof. Przemysław Urbańczyk dodaje: "Jest w Polsce takich mieczy kilkadziesiąt, żadne nie mają oczywiście jakichkolwiek inkrustacji, i wszystkie są specjalistom znane. Złote krzyże, ryby, skrzydła, ktoś sobie żarty stroi. W X i XI wieku nawet na zachodzie Europy nie robiono mieczy ze srebrnymi, a co dopiero złotymi inkrustacjami. W księstwie Mieszka - absolutnie wykluczone. A tak w ogóle to handel zabytkami archeologicznymi jest w Polsce zabroniony. I jeszcze jedna sprawa: oni w trakcie wręczenia trzymali ten miecz gołymi rękami. A pot czy kontakt z ludzką skórą jest groźny dla takich artefaktów. No chyba że wszyscy tam wiedzą, że to falsyfikat" - przekonuje prof. Przemysław Urbańczyk."Czyli albo idioci z PiSu dali się oszukać, albo kupili falsyfikat za 5-10 tys. zł, a 240tys. przytulił Sasin.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…