Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 14 takich demotywatorów

 –
0:27
Jeśli jesteś biedna: Jesteś łajzą –
Mężczyzna wchodzi do bankui mówi do kasjerki: – "Chcę otworzyć pier**lone konto czekowe".Zdumiona kobieta odpowiada:"Proszę wybaczyć, ale taki język nie jest tolerowanyw tym banku".Kobieta odchodzi od okienka i idzie do kierownika banku,aby poinformować go o swojej sytuacji.Kierownik zgadza się, że kobieta nie musi słuchać tegorodzaju języka.Oboje wracają do okienka i kierownik pyta mężczyznę:"Proszę pana, w czym jest problem?".Nie ma żadnego pieprzonego problemu", mówi mężczyzna. "Właśnie wygrałem 200 milionów dolarów na cholernejloterii i chcę umieścić moje pieprzone pieniądze w tym cholernym banku"."Aha...rozumiem." mówi kierownik. "A czy ta łajzato panu utrudnia?" "Chcę otworzyć pier**lone konto czekowe".Zdumiona kobieta odpowiada:"Proszę wybaczyć, ale taki język nie jest tolerowany w tym banku".Kobieta odchodzi od okienka i idzie do kierownika banku, aby poinformować go o swojej sytuacji.Kierownik zgadza się, że kobieta nie musi słuchać tego rodzaju języka.Oboje wracają do okienka i kierownik pyta mężczyznę:"Proszę pana, w czym jest problem?".Nie ma żadnego pieprzonego problemu", mówi mężczyzna. "Właśnie wygrałem 200 milionów dolarów na cholernej loterii i chcę umieścić moje pieprzone pieniądze w tym cholernym banku"."Aha...rozumiem." mówi kierownik. "A czy ta łajza to panu utrudnia?"
 –  Jacek Kotarbiński7 godz. ·Yennefer:- Ty będziesz robił dziadowskie oszczędności na sto - dwieście tysięcy orenów, żeby nas byle łajza z Najwyższej Rady Czarodziejów wzięła za rzyć! Więc wbij sobie w ten twój oszczędny, wiedźmiński łeb: pieniądze za potwory należy zdobywać legalnie, a nie lewymi kombinacjami! Ten twój Borch Trzy Kawki może sobie jako smok fruwać za ćwierć novigardzkiej korony z żoną karczmarza, a my, zapamiętaj sobie to, wynajmiemy królewską Wywernę na dziesięć godzin za pełną stawkę godzinową od Novigardu, z Banku Vivaldich. "Dziesięć godzin" - słownie.Geralt:- Ale to jest kilkaset tysięcy!Yenenefer- Zapłacimy, zapłacimy! Teleportację zrobi na zlecenie Loża Czarodziejek i zapłacimy. Rachunki mam od Jaskra na dwieście osiemdziesiąt tysięcy orenów za ochlejstwo - zapłacimy. I nie sprzedamy wypchanej strzygi żadnemu muzeum nawet nilfgaardzkiemu za milion!
Wiedźmin:- To znaczy nie chcesz zarobić?
Yennefer- Powiedz mi po co jest ta wypchana strzyga?
Wiedźmin:- Właśnie, po co?
Yennefer:- Otóż to! Nikt nie wie po co, więc nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz, co robi ta wypchana strzyga? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest strzyga na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tą strzygą? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to nasze, przez nas zabite i wypchane i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest strzyga społeczna, w oparciu o sześć instytucji, która sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu i co się wtedy zrobi?
Wiedźmin:- Protokół zniszczenia...
Yennefer:- Prawdziwe oreny zarabia się tylko na drogich, słomianych inwestycjach.Andrzej H. Kraś Dominika Kotarbińska :D :D :DWiedźmin #Wiedzmin #TheWitcher
Rebus na dziś –
Tydzień temu jakiś cwaniaczek spadł z Koziej Przełęczy w Tatrach. Do poturbowanego mężczyzny pierwsi dotarli inni turyści, którzy wezwali TOPR. Ponieważ facet był poobijany i przemarznięty, dali mu swoje kurtki. Umówili się, że poszkodowany zostawi je na SOR-ze. Wymienili się także numerami telefonów. – Oczywiście łajza turystyczna kurtek w szpitalu nie zostawiła. Telefonu też nie odbiera. A kurtki nie były tanie, bo kupione specjalnie na przechadzki w górach, a nie na przecenie w PEPCO. Każda z nich po 700 zł. Sprawa już trafiła na policję. Mając numer telefonu i dane ze szpitala, policjantom nie będzie trudno dotrzeć do zapominalskiego. Może więc, jeżeli ta informacja do niego dotrze, oszczędzi pracy służbom i sam odda kurki, których "przez przypadek" zapomniał oddać
Kiedy jesteś leniwą łajzą, ale policja i tak woli zadbać o twoje bezpieczeństwo –
0:27
Jeśli jesteś biedna: Jesteś łajzą –
Złodzieje znają się na rzeczy – Dwoje Japończyków zaapelowało do złodziei o troskliwą opiekę nad skradzionymi roślinami. Jedna z nich ma 400 lat - donosi portal o2.pl.Para entuzjastów uprawy bonsai została okradziona z najrzadszych i najstarszych okazów, które pielęgnowała w ogrodzie swojego domu - czują się tak, jakby stracili dzieci.Przestępcy wypatrzyli najcenniejsze okazy spośród około 3 tys. roślin.W sumie zabrano siedem drzewek o wartości co najmniej 118 tys. dolarów, czyli 450 tys. zł."Jaką łajzą trzeba być żeby komuś tak zniszczyć jego pasję, już nie chodzi o te pieniądze, ale o to ile serca ci ludzie musieli włożyć żeby te drzewka miały tą wartość..."
Nie wiem czy to odwaga, czy głupota, ale niewątpliwie kot to ostatnia łajza –
0:23
Nie wiem jaką trzeba być niedowartościowaną łajzą, żeby coś takiego robić! – Najchętniej to:1. Przywiązałbym za jaja do ogrodzenia, za ręce do zderzaka i pojechał w siną dal2. "Zatrudnił" do jednej ze scen z dowolnej części "Piły"3. Jakieś sugestie?
Wiedza to potęga – (dał im spisać matmę)
Źródło: Rosyjskie demotywatory
Nie bądź łajza, po co ci ta maska?! –
Jedyny powód – Dla którego warto czasem przejść się do klubu Jedyny powód – Dla którego warto czasem przejść się do klubu

1