Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 20 takich demotywatorów

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
- Grażyna, co jest? Przestałaś sięw lustrze odbijać?! –
Źródło: Peter Paul Rubens - Wenus przed lustrem
 –  SUPER RZECZY, KTÓRE SĄ ZA DARMO- wschody i zachody słońca- trzymanie ukochanej osoby za rękę- szum drzew, śpiew ptaków, kosztany- czas spędzony z tymi, których kochamy- sadzenie roślinek i patrzenie, jak rosną- zapach świeżo skoszonej trawy- mruczący kot na kolanach- głęboki, spokojny oddech- pójście na wybory 15 października- rezygnowanie z rzeczy, które nam nie służą- powiedzenie tego, co naprawdę czujemy- obserwowanie chmur i gwiazd- promienie słońca na twarzy- czułe, szczere rozmowy- mokry, psi nosek na policzku- tęsknię za Tobą i cieszę się, że jesteś- małe radości i drobne gesty, po prostu
 – A oto pozostałe 20 miejsc:11. Małgorzata i Maciej Adamkiewiczowie z rodziną - 3,7 mld zł11. Leszek Gierszewski - 3,7 mld zł13. Rafał Brzoska - 3,2 mld zł13. Jakub Zabłocki - 3,2 mld zł15. Andrzej i Zyta Olszewscy - 2,87 mld zł16. Zbigniew Jakubas - 2,7 mld zł17. Dariusz Miłek - 2,6 mld zł17. Antoni Ptak - 2,6 mld zł19. Andrzej Wiśniowski - 2,6 mld zł20. Henryk Stokłosa - 2,5 mld zł21. Roman i Grażyna Karkosikowie - 2,3 mld zł21. Krzysztof Pruszyński (POWRÓT) - 2,3 mld zł23. Jacek Furman - 2,25 mld zł23. Tomasz Furman - 2,25 mld zł23. Wojciech Furman - 2,25 mld zł23. Paweł Grzegorczyk (DEBIUT) - 2,25 mld zł27. Zbigniew Niemczycki - 2,2 mld zł27. Marcin Iwiński - 2,2 mld zł29. Krzysztof Pawiński - 2,1 mld zł29. Sławomir Rusinek - 2,1 mld zł29. Zdzisław Stuglik - 2,1 mld zł29. Józef Szczur - 2,1 mld zł Numer1235678910Imię i nazwiskoTomasz BiernackiMichał SołowowJerzy StarakDominika KulczykPaweł MarchewkaZygmunt SolorzSebastian KulczykZbigniew I Mateusz JuroszkowieŁukasz NosekArkadiusz MusKwota24 mld zł13 mld zł9,5 mld zł8,8 mld zł8,6 mld zł8,5 mld zł7,4 mld zł6,5 mld zł6,1 mld zł4,9 mld złFirmaDinoCersanit, CorabPolpharmaPolenergiaTechlandGrupa Polsat PlusCiechAtal, STSPayPalPress Glass
"PiS działa jak partia Putina... Jest przesiąknięte agenturą rosyjską"gen. Janusz Nosek były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego – "Te same mechanizmy, wyobrażenia o zarządzaniu państwem i w dużej mierze te same interesy. Jakby PiS kupiło rosyjski format i ubrało go w polskie realia.(..)To wizja państwa autorytarnego, gdzie scentralizowana władza tępi samorządy, aktywność społeczną, swobodne myślenie, gdzie prawo służy partii, a nie obywatelowi (...), notoryczne wskazywanie wroga, walka z mniejszościami seksualnymi i narodowymi. Kaczyński, jak Putin, przedstawia się jako obrońca wiary, religii i moralności społecznej - wymieniał gen. Nosek, dodając jeszcze rolę telewizji publicznej jako instrumentu propagandy oraz pozasądowe pozbawianie praw publicznych."                                           Ameryki to Pan generał nie odkrył, ale dobrze, że głośno to powiedział STEFAN MASZEWSKI/REPORTER
Ale gdy mówię w skrócie, że ma ładną głowę, to patrzy na mnie jak na debila –
Niedźwiedź ucieka przed malutkim ratlerkiem. Wszystkie zwierzęta się z niego śmieją, a wilk, zdziwiony pyta:- Ty, taki ogromny niedźwiedź i uciekasz przed takim maluchem?Na to niedźwiedź szeptem: – - A wiesz, jaki on ma zimny nosek?
 –
0:23
Dziewczyny, szanujcie się! –  A POKAŻESZ NOSEK?PO ŚLUBIE...
 –  Krzysztof KościelskiUŚMIECH ©BOMBELKANie ma to jak uśmiech bombelkaI piwka pełna butelkaI tyci bombelka nosekI papierosek
500+ to nie wszystko. Warto się zastanowić jaki kraj zostawisz dla swojego dziecka –  DZIEŃ DZIECKA ZADŁUŻONEGOOCZY PO MAMUSINOSEK PO TATUSIU126 603 ZŁOTYCH DŁUGU PO RZĄDZĄCYCH

Lektura obowiązkowa dla każdej przyszłej mamy:

 –  Opowieść uczestniczki warsztatów dla rodziców: "O tym, na co mamuśka nie była wcale przygotowana Gdy jesteś w zaawansowanej ciąży, to cały świat wydaje się bajeczny, a ty w tym świecie jesteś co najmniej dobrą wróżką. Taką okrąglutką dobrą wróżką. Twoje oczy lśnią, tajemniczo sie uśmiechasz, stąpasz... dobra, pominę kwestię stąpania... Czekasz. Myślisz sobie, pożerając drugą porcje lodów na ławeczce w parku, że TUZ-TUZ! Ze jeszcze ciut i pojawi sie twoje największe szczęście. Wiele czytałaś, dopytywałaś, rozmawiałaś i teraz potrafisz sobie wszystko wyobrazić. Więc siedzisz na ławce i wyobrażasz, obserwując kaczki i gołębie. Na te, co nie są w ciąży, patrzysz i myślisz: „Ech... co ty wiesz o życiu". Na te, które juz urodziły patrzysz, z jakiegoś powodu, podobnie. A potem nagle TADAM! — urodziłaś! Krzyki, Izy, uśmiechy, radość, telefony, smsy, śliniaczki, bekanie!... Mija czas... zaczynasz pojmować, że to NIEPRAWDA! Dlaczego nikt cię nie uprzedził?! Dlaczego wszyscy milczeli?! Spisek! To, na co nie byłam absolutnie przygotowana: 1. Karmienie piersią. Wszedzie piszą, że jest to wspaniale czucie. Wierzylam. Czasem są wzmianki na temat pęknięć i laktostazy, ale w najgorszych snach nie przypuszczałam, że pekniecie oznacza ranę na sutku i że to cholernie boli. Zaś laktostaza oznacza wzrost temperatury w ciągu pól godziny do 40 stopni, a wówczas leżysz trupem z nabrzmiałymi cyckami. Obok leży dziecko, które aktywnie domaga się twojej uwagi. 2. Nikt nigdzie nie napisał, co należy robić, gdy dziecko przez 3 godziny było usypiane przez oboje rodziców na zmianę, a gdy wreszcie usnęlo to zrobiło kupę... Zmiana pieluchy oznacza: ,,Rozpoczyna się sezon drugi, prosimy o zajęcie miejsc w pierwszym rzędzie!" Mąz dostał nerwowego tiku, gdy tylko usłyszał przeciągłego bąka. Perspektywa, że przez następną godzinę będzie skakal na piłce, przeraziła go bardziej, niż kontrola skarbowa w firmie. Piłka należała do jego obowiązków. Dzieki temu mąż ma teraz ładny, jędrny tylek. Ja natomiast kołysałam na stojąco: w przód i w tyl. Przez pierwszy miesiąc bujałam się tak odruchowo wszędzie: w sklepie, na ulicy, w tramwaju. Wystarczyło, że na chwilę przystanęlam i heja: w przód-w tyl, w przód-w tyl... Nie miałam nerwowego tiku. Włożyłam malucha do łóżeczka. W kupie. 3. Nikt nie powiedział, że po porodzie przestane sikać. Calkiem. Jak gdybym urodziła również pęcherz moczowy. Polożne przychodziły do nas i powtarzały: „Mamuśki! Pamiętajcie o siusianiu! " I wówczas posłusznie dreptałyśmy do toalety. O zrobieniu czegoś większego nawet nie wspomnę, chyba, że ktoś potrafi wydalać motylki... 4. Nikt nie wspomniał, że jeśli w czasie ciąży na brzuchu wyrośnie dodatkowe owłosienie, to po porodzie i obkurczeniu twój brzuch będzie wyglądał jak brzuch Gruzina sprzedającego szaszłyki na plaży w szczycie sezonu... Dzięki Bogu, potem wszystko samo odpadnie... Ale najpierw przeżywasz szok! 5. Nie bylo też mowy o tym, że po porodzie będę mogła wreszcie poleżeć na brzuchu najwyżej parę dni, aż bedę miała mleko. Potem koniec. Maksymalnie, na co mogę sobie pozwolić, to pozycja sfinksa ze smutnym spojrzeniem w dal... Leżenie na brzuchu z czterokrotnie powiększonymi piersiami, wypełnionymi mlekiem, jest możliwe jedynie na stole do masażu, posiadającym dwa wycięte na twarz otwory... 6. Gdy mówili, że nie będziesz miała czasu dla siebie, to wyobrażasz to sobie zupełnie inaczej. Pojecia „siebie" i „ja" w ogóle przestają istnieć. Umyć się i umyć zęby? Jasne.« ma sprawy! Gdzieś około 15... Zjeść śniadanie? Co za problem — maż wróci wieczorem z pracy i cię nakarmi... Fryzura? Proste — zbierasz kołtuny w kucyk i już jesteś piękna! Pójść do toalety? A czy ty czasem nie przesadzasz w swojej roszczeniowości? 1. Nikt nie uprzedził, że przez pierwsze tygodnie dzieci, gdy sie je przebiera lub zmienia pieluch — drą się wniebogłosy... Początkowo to przeraża i zaczynasz się spieszyć, próbując po raz osiemnasty trafić nóżką noworodka w nogawkę śpiochów. Maluch zaś wywija tymi nóżkami tam i z powrotem. Zanim założysz na prawą nóżkę — lewa się juz wywinęła z nogawki... I wrzask! Gdybym nie podpatrzyła, że inne matki mają tak samo, to myślałabym, że urodziłam histeryczkę. 8. Gdy rodzi się dziecko, wszystko, co jego dotyczy musi być absolutnie higieniczne, wyjałowione. Zabawki, smoczki, butelki — trzeba myć, wygotowywać, polewać wrzątkiem. Mija czas... Dziecko zaczyna raczkować, a arsenał jego zabawek i rzeczy, których dotyka dawno przekroczył granicę paru grzechotek. To cala szuflada zabawek, telefon, łyżki, garnki, przewody i kot. Nikt nie wspomina, co z tym robić. Zawsze myć? Zawsze wrzątkiem? Kota? Zgłupiejesz! Prohieni sam się rozwiązuje, gdy dziecko po raz pierwszy wyliże kółka od wózka... 9. W internecie wszystko jest takie slitaśne, przez co realny obraz się mocno wypacza...„Ojej, misiaczek zrobił kupkę!" — to znaczy, że misiaczek zesrał się i leży w gównie po uszy. „Beknęliśmy!" — to znaczy, że misiaczek rzygnal i wszyscy się przebierają: i misiaczek i mama. Kot, który akurat przechodził obok siedzi w kącie i sie myje. „Jemy kaszkę!" — to znaczy, że wszystko jest w kaszce: misiaczek, mama, krzesełko, podłoga, ściany. Jeśli misiaczek robi ~W to również kot jest w kaszce, bez kota się nie obejdzie... 10. Nikt nie powiedział, że gdy urodzisz, to nie kochasz swojego dziecka. To nie jest miłość, nie wierzcie w to! Po prostu jeszcze żaden człowiek na świecie nie znalazł słów, by opisać TO UCZUCIE. Nieziemskie, niewiarygodne. Zdziwienie, zachwyt. Patrzysz i nie możesz się napatrzeć. Szok! Ona ma wszystko! Rzęski, brewki, uszka, paznokietki na paluszkach, a nawet dziurkę w pupie! Wyobrażasz sobie??? Ona ma dziurkę w pupie!!! Jak to jest możliwe? W jaki sposób moje ciało stworzyło coś takiego! Ona oddycha. Porusza się. Marszczy nosek! Patrzy! Wielki ukłon dla tego, kto to wszystko tak stworzył! A miłość? Miłość przychodzi potem... z czasem".
Kobietę można poznać – ale nie zrozumieć -Kochanie? Ładne mamwłosy?- Ladne.- A oczy?- Też ładne.A nosek?-Edyta, co jest ku"wa?Przestałaś się w lustrzeodbijać?
Znaleziona w internecie opowieść pracownika sklepu, która przywraca wiarę w ludzi: – "Pracuję w osiedlowym spożywczaku, znana sieciówa, sklep jak każdy inny. Przyszła do mnie niedawno mała dziewczynka, miała może z 9 lat. Wysypała mi na ladę wielki słoik drobniaków, 2 grosze, czasami 20 groszy. Popatrzyła wielkimi oczami i powiedziała: "Proszę mi za to dać takie czekoladki, na jakie wystarczy". Naliczyłem z tych dziadów chyba z 6 złotych, nie mamy żadnej bombonierki w takiej cenie.Miałem już jej powiedzieć, że może woli tabliczkę czekolady, a ona przetarła brudnym rękawem nosek i mówi: "To dla mamy na urodziny, mama jest chora i chcę jej zrobić super prezent, bo tatuś mówił, że to może być już ostatni, no a więcej nie mam".Mam nadzieję, że nigdy się nie domyśli, że dwa wielkie Rafaello, trzy opakowania Merci i kilogram cukierków czekoladowych kosztowały więcej, niż 6 złotych.I uwierzcie mi - nie zbiedniałem. Wręcz przeciwnie."
 –  gdy chłopak całuje cię w usta okazuje jak bardzo cię kocha jeśli całuje cie w ucho znaczy, że możesz czuć się przy nim bezpieczna jeśli wybrał sobie nosek to znak, że wierzy w ciebie jeśli w policzek znaczy, że mu ciebie brakuje
90-60-90. Boska twarz, i to bez makijażu. Naturalne brązowe włosy do pasa. Duże, niewinne oczy, filuternie zadarty nosek, w sam raz wydatne usta... – Ale nie zagadam do niej. Jakoś hamuje mnie fakt, żestoi za mną w kolejce do wenerologa
90-60-90. Boska twarz, i to bez makijażu. Naturalne brązowe włosy do pasa. Duże, niewinne oczy, filuternie zadarty nosek, w sam raz wydatne usta... – Ale nie zagadam do niej. Jakoś hamuje mnie fakt, że stoi za mną w kolejce do wenerologa
"Poczekaj godzinkę kochanie,tylko przypudruję nosek" –
"Pocałuj mnie w nosek" nabieranowego znaczenia –
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Nawet najlepsze kawały – Udają sie tylko jeden raz
Oczka po mamie, nosek po tacie... – ... bluzka po siostrze, buty po bracie
Źródło: interia.pl

1