Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 10 takich demotywatorów

Tak, w poprzednim wcieleniu był serem –  Anonimowy członek grupy 2 dni.#wyobraźnia#reinkarnacja#opowieściDrodzy rodzice, jestem mamą 3 letniegochłopca, nadwyraz bystrego i błyskotliwego.Kilka dni temu zapytał nas rodziców, czypamiętamy konkretne zdarzenie na farmie (!),na której nie było zwierząt tylko serki (możemiał na myśli jakis kram sprzedażowy wgospodarstwie, nie wiem), i leciała tam jakaśmelodia (nam nie znana ale chodziło o jakąśkonkretną według dziecka). Takie zdarzenienie miało nigdy miejsca w życiu naszej trójki.Wiem, że dzieci mają bardzo bujnąwyobraźnię i mogą mieszać w tym wieku snyz jawą. Jednak czytałam sporo o reinkarnacjii obejrzałam kilka filmów w tej tematyce zudziałem dzieci i jakos mi się to kleiwszystko razem. Czy wierzycie w takieopowieści, przypadki w ogólnym pojęciureinkarnacji? Może ktoś z Was lunb Waszychdzieci tego doświadczył? Chętnie poczytam oWaszych doswiadczeniach.Osoby, które nie mają w tym temacie za wieledo powiedzenia prócz żartów proszę opowstrzymanie się od komentarzy.Dziękuję.
Jeżeli rozmowa z taksówkarzem się nie klei, popatrz przez okno i powiedz: "Rozkradli nam złodzieje ten kraj…" –  TAXI19
Rada dnia:Jeżeli rozmowa z taksówkarzem się nie klei, popatrz przez okno i powiedz: “Rozkradli nam złodzieje ten kraj…” –
Głupota, bezmyślność czy znieczulica? – Aż trudno uwierzyć, że niektórzy nadal nie są w stanie tego pojąć! Z Wnętrza Karetki , 23 godz. GDZIE NASZE CZŁOWIECZEŃSTWO...?? ••• Pędzimy przez pół miasta na sygnale, zgłoszenie dotyczy nagłego, bardzo silnego bólu w klatce piersiowej. Jesteśmy już na miejscu, to znaczy obok bloku, do którego mamy wezwanie. Ludzi widzą, że podjechaliśmy na sygnale. Wchodzimy do wieżowca i wraz ze stojącymi wcześniej już ludżmi, czekamy na windę. Wchodzimy i wciskamy numer 10, za nami wchodzi jeszcze kilka osób i po klei wciskają piętra 8, 6, 5... Jeden z członków naszego zespołu pyta: Czy gdybyśmy spieszyli się do Państwa, to chcieliby Państwo aby ktoś w windzie opóźniał nasze dotarcie?? Czy sugeruje Pan. że powinniśmy najpierw wjechać na 10 piętro...?? Chyba Pan żartuje...
- 3 miesiące temu odeszła ode mnie żona- Jak sobie z tym radzisz?- Słabo. Coraz ciężej mi wstać z łóżka każdego dnia- Depresja?- Nie, pościel się coraz bardziej klei –

Nie ma lekko, gdy wyjedzie żona

Nie ma lekko, gdy wyjedzie żona –  Zona wyjechała na delegacje wlec musiołem rano samwyprawić potomko 2 przedszkola Po dłuższej walce z kurtka -wkłodoliśc* kiedyś Żywa ośmiornice do notki’ No to spróbujcieWtedy zrozwiiecie jak to wygladoło - przyszedł czos no bucikiPosadziłem dzieciaka no ławeczce i z obrotem s»c za zakłodomewysokich zimowych butów Po 10 mmutoch szarpano sic,^ ciagmecio i wetskomo w końcu weszły Usiadłem spocony napodtedze i słyszę jak syn zoczyna płakoó- Czego płaczesz?- Bo mam bucki odwrotnoKurrr faktycznie Lewy no prawy, prawy na lewy To dlatego mechciały wleźó Wziąłem trzy głęboko wdechy i zabrałem s»c zaodsznurowywono bucików, luzowano i w końcu ściągnąłem razemze skarpetkomiZołożytem ponownie synkowi skarpetki i mozolnie wcisnąłem buckina nó2ki Tym razem zwracajac baczno uwoge oby ich mezomiemć Otarłem rekowem pot z czoło bo m cholery lżej me byłoi widzę jok ten mały sodysto śmieje so ze mno- I CO cie tok bowi???• Bo to no sa moje buciki- Jak "nie twoje"?l?- Nie, bo to sa buciki mojego bratałCholera Przeciez no pamiętam czyje buty sa czyjel TrudnoOdwiazołem bucki, ściągnąłem je z nóżek - tak, ze skarpetkami -i odłożyłem na bok.	-	To	gdzo mama schowoła twoje bucki do przedszkola’Mr	* Tut0J'	M7v	-	Ale	te	sa przecoz twojego bratalll- Tok, ale mamo kazoła mi je nosió bo na nogo sa juz za małeOstatkiem sił powstrzymołem potok przekleństw by uchronićnowmny umysł dzocka Zoło żyłem po raz kolejny skarpetki iostatkiem sił wcisnąłem bucki na nóżki dziecka sopiac przy tymjak parowóz Czułem jak spocona koszula juz klei mi sie dopleców Po kolejnych 10 minutach waki włościwe bucki były nawłościwych nóżkach Uf f f Odczekałem, oz rece przestana mi sietrząść a mroczki sprzed oczu znikną Zacząłem przetrząsaćszafki- No dobrze A gdzie masz rękawiczki’- Mama zawsze mi je chowa w buckach zeby sie me zgubiły!* Zadzwoniłem do biura, ze dziś me przyjdę
 –  KROK 1:Kup jakieś twarde cukierki.Nie ma znaczenia jakie, alenajlepsze sa takie, któremają silny barwnik.KROK 2:Wsadź cukierek do główkiprysznica swojej ofiary.IUrUmieśćcukierekw tymmiejscuNie jest istotny kolor cukierka- woda i tak będzie kolorowa.Dodatkowo sprawi, że osoba, która weźmie prysznicbędzie czuła, że się klei.Przy odrobinie szczęścia weźmie kolejny prysznic!Jeden cukierek może wystarczyćnawet na 5 prysznicy!

Pierwsze trzy klasy...

Pierwsze trzy klasy... –  Pierwsze trzy klasy to rywalizacja między rodzicami ucznia:kto lepiej rysuje, klei, lepi...
Rada dnia: – Jeżeli rozmowa z taksówkarzem się nie klei, popatrz przez okno i powiedz: “Rozkradli nam złodzieje ten kraj…”
Kropelka – Wszystko sklei

1