Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 712 takich demotywatorów

 –  666
W Glasgow policję rozgonił koleś z pilarką łańcuchową krzyczący "allahu akbar" –
0:08
 –  Kamila, 23Fashion Retailmniej niż 1 kilometr stądJestem na tinderku żeby znaleźćprzyjaciół, tak jak Ty jesteś na pol.hubie,żeby oglądać jak koleś naprawia kran
Coś jest na rzeczy... –  r/askJoinu/Dizzy-Atmosphere-348. 1dCzy to prawda że jest epidemiasamotności wśród mężczyzn?Czy też po prostu zaczęliśmy w końcu mówić osamotności wśród mężczyzn?48983646ShareSystamatik7 1dPoszedłem do baru. Koleś obok zamówił ciasteczkona swoje urodziny. Zjadł je sam w milczeniu iposzedł.
 –  arcspectre 17 2hRaz komuś udało się przeprogramowaćpłaskoziemca tłumacząc mu że gdybyistniała krawędź Ziemi byłaby atrakcjąturystyczną dojoną przez korporacje jakwielki disneyland. Koleś wierzył bardziejw chciwość korporacji niż w tepłaskoziemskie pierdoły.Reply
Koleś chyba czekał na zewnątrz –  @ZnbJnntThis couple went to gym together for 6months
Nie wszyscy bohaterowie noszą peleryny –  Siedzi koleś obok mnie w metrze iogląda "Mentalistę" na telefonie zesłuchawkami, no i też się patrzę.Zauważył to i włączył napisy. Jeśli toczytasz ziomek to wiedz że jesteśzaproszony na mój ślub.
Jakie to szczęście –
Wiem, że wielu z was tego doświadczyło, a ten koleś mistrzowsko sobie z tym poradził... – 65-letni mężczyzna wchodzi do zatłoczonej poczekalni i podchodzi do biurka recepcjonistki.- Dzień dobry panu, z jakiego powodu się pan do nas zgłosił?- Mam problemy z penisem.Recepcjonistka się wkurzyła i odparła:- Nie powinien pan mówić czegoś takiego w poczekalni pełnej ludzi.- Czemu nie? Pani mnie zapytała, a ja odpowiedziałem.- Mógł pan kogoś wprawić w zakłopotanie. Trzeba było powiedzieć, że ma pan problem z uchem albo coś i dopiero doktorowi wytłumaczyć dokładnie o co chodzi, już w gabinecie.Mężczyzna odparł:- Może w takim razie nie powinna mnie pani o to pytać przy pełnej poczekalni, skoro ktoś może się poczuć urażony - następnie wyszedł i po chwili wszedł jeszcze raz.Recepcjonistka uśmiechnęła się z wyższością i spytała „Tak?". Na co mężczyzna odparł, że coś jest nie tak z jego uchem. Recepcjonistka przytaknęła zadowolona i spytała:- A co jest nie tak z pańskim uchem?- Cóż, nie mogę się nim odlać 65-letni mężczyzna wchodzi do zatłoczonej poczekalni i podchodzi do biurka recepcjonistki.- Dzień dobry panu, z jakiego powodu się pan do nas zgłosił?- Mam problemy z penisem.Recepcjonistka się wkurzyła i odparła:- Nie powinien pan mówić czegoś takiego w poczekalni pełnej ludzi.- Czemu nie? Pani mnie zapytała, a ja odpowiedziałem.- Mógł pan kogoś wprawić w zakłopotanie. Trzeba było powiedzieć, że ma pan problem z uchem albo coś i dopiero doktorowi wytłumaczyć dokładnie o co chodzi, już w gabinecie.Mężczyzna odparł:- Może w takim razie nie powinna mnie pani o to pytać przy pełnej poczekalni, skoro ktoś może się poczuć urażony - następnie wyszedł i po chwili wszedł jeszcze raz.Recepcjonistka uśmiechnęła się z wyższością i spytała „Tak?". Na co mężczyzna odparł, że coś jest nie tak z jego uchem. Recepcjonistka przytaknęła zadowolona i spytała:- A co jest nie tak z pańskim uchem?- Cóż, nie mogę się nim odlać
 –  VIJ29161imOGKOZITOE
0:12

Warto być miłym dla ludzi

Warto być miłym dla ludzi –  - Jadę z Opola do Częstochowy Iwidzę gościa łapiącego okazję.Zatrzymałem się, a on mówi, żebardzo potrzebuje podwózki i żenie ma grosza I czy bym mu niepomógł. Zabieram go, sadzam oboksiebie I zaczynamy luźnąrozmowę.Do słowa do słowa wychodzi na to,że gość właśnie wyszedł zpierdla, gdzie spędził parę latza rozboje, napady itp. Zrobiłosię nieswojo, nawet zacząłem sięnieco bać. Ale patrzę, a TUjeszcze jeden koleś łapie stopa,więc pomyślawszy, że tamten nicMI nie zrobi przy świadku,przesadziłem pasażera na tylnąkanapę a nowego zaprosiłem namiejsce obok siebie.No I jedziemy, rozmawiamy, jest ok.Po jakimś czasie koleś z boku(drugi wsiadający) wyciągaodznakę, blankiecik I mówi, żejest policjantem, a ja dostajęmandat 300,- zł I ileś tampunktów, Bo TU ITU przekroczyłemprędkość, tyle a tyle razywyprzedzałem na skrzyżowaniu Ijeszcze coś tam I jeszcze coś tam.Tak mnie zaskoczył, że niewielemyśląc przyjąłem mandat,oczywiście wkny doczerwoności. Chwilę późniejgliniarz każe się wysadzać.Nic nie odezwawszy się wysadziłemgo tam, gdzie chciał I nadalczerwony pojechałem dalej. Poniedługim czasie gostek z tylnejkanapy, dotychczas milczący, prosiabym go wyrzucił tam I tam, kiedywysiadł wyjął portfel I daje MI3, słownie: trzy, stówy.Ja na to: Przecież umawialiśmy się,-że podwiozę pana za darmo, nie chcętej forsy.On odpowiada: - Bierz Pan, będziena ten mandat.Ja na to: - Ale jak to? Przecieżmówił Pan, że nie ma pieniędzy.Poza tym to był mandat dla mnie Iprzecież nic Panu do tego.-A on: Chciał Pan być uprzejmy...Życzliwy... Podwozi pan człowiekaz dobrego serca, a ten k*tas mandatPanu wypisuje... To mu buchnąłemportfel!
Dobry koleś z IT –  thespian2@thespian2Replying to @eschapman and @BJSmithArtZiomek robiący w IT powiedził żenigdy nie mówi klientowi przez telefonżeby sprawdził czy kabel jestpodłączony, tylko żeby wyjął kabel,dmuchnął i wsadził z powrotem. Tymsposobem daje mu szansę zachowaćtwarz jeśli kabel nie jest podłączony.
 –  insta:@bestpickupline
Koleś, który chce wysłać ludzi na Marsa nie wie, że Nato powstało w 1949 roku, a Pakt Warszawski w 1955 roku –  xTrue.Elon Musk X@elonmuskFollowI always wondered why NATO continued to existeven though its nemesis and reason to exist,The Warsaw Pact, had dissolved.
 –  PREDORLENLEJURUTULYANGvysseio3162008A ICgratitudob.todèbin deinesTuez
Co tam, koleś? –
0:07
 –  Wysiadłem z pociągu i poszedłem podziemnym tunelemw stronę miasta, słuchając muzyki na słuchawkach.Praktycznie przed samym wyjściem ominąłem dwóchidących i obejmujących się chłopaków. A dokładniej tojeden z nich obejmował za szyję drugiego... Niby nicnadzwyczajnego, tym bardziej w Warszawie... Poza tym,nawet zwykli przyjaciele mają przyjęte różne specyficznezachowania. Nagle przypomniałem sobie, jak jakieś30 lat temu, w tym właśnie przejściu, podszedł do mnie(młodego chłopaczka wracającego z dodatkowych zajęćdo domu) silniejszy ode mnie chłopak i objął mnie jednąręką za szyję, przystawił coś do boku i szepnął do ucha:,,Chodź ze mną i się uśmiechaj, a jak nie, to dostanieszpo mordzie. Pójdziemy za pętlę, oddasz mi wszystkiepieniądze i puszczę cię wolno". Szedłem jak owca na rzeźi nie wiedziałem co mam począć w tej sytuacji. Byłemjeszcze gówniarzem, chodziłem do podstawówki i jakna złość nie oglądałem żadnego filmu akcji na kasecie.Przy wyjściu z tunelu stał koleś około 18-25 letnii najwyraźniej coś mu się nie spodobało w naszym,,przyjacielskim" uścisku, być może moje wystraszone,załzawione oczy albo spojrzenie mojego ,,przyjaciela".Zrobił krok w naszą stronę i warknął: ,,Chodź tu" do typa,który mnie trzymał. Tamten oderwał się ode mniespłoszony i wycedził przez zęby: „Znajdę cię, ku*wa,zobaczysz". Natomiast mój wybawca złapał mnie zaramię i zapytał: „ten ci pasuje?" i po upewnieniu się,że przytaknąłem, wepchnął mnie przez zamykające siędrzwi do autobusu. Uratował mnie w ten sposób przedkradzieżą i być może innymi nieprzyjemnościami...Kiedy ta historia mignęła mi w głowie, w ciągu kilkusekund gwałtownie przyspieszyłem i zobaczyłem jakten mniejszy ,,przyjaciel" ma te same wystraszonei załzawione oczy. Dlatego zrobiłem krok w ich stronęi krzyknąłem: ,,Stój!".Zdawałem sobie sprawę, że reakcja może być różna, odzaskoczenia po agresję, ale kiedy mniejszy chłopak sięzatrzymał, a ten lepiej zbudowany wyrwał się i pobiegłdo tyłu rzucając jakieś przekleństwa, zrozumiałem, żeudało mi się w końcu spłacić dług wobec tego gościa,który pomógł mi 30 lat temu...
 –
0:45
Ciekawe, czy ten koleś ze zdjęcia wie, że mógł dołączyć do kolejnych tegorocznych ofiar Karkonoszy –  Adrian Jaśpiński18 lutego o 18:04 -Nie mam słów na to co ludzie wyprawiają. Fotka cenniejsza niż życie...STOP...
Koleś jest prawdziwym bohaterem –