Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 11 takich demotywatorów

Znowu mi robią nadzieję... –  'DEVIL COMET' THREE TIMES THE SIZE OF MOUNTEVEREST RESPROUTS 'HORNS' ON HALLOWEENComet 12P/Pons-BrooksNeptuneJupiterJune 2Close approachwith Earth dueOctober 31Comet eruptsSunUranusEarthSaturn
Kometa C/2023 P1 Nishimura – Tak wyglądała kilka dni temu kometa, która 17 września przejdzie przez peryhelium. Zielone zabarwienie otoczki (zwanej komą), wokół jądra komety jest wynikiem procesu fotodysocjacji diwęgla przez promieniowanie UV. Możemy też dostrzec wyraźny warkocz pyłowy.Kometę w ostatnich dniach można było zobaczyć w lornetce, na porannym niebie, jednak ze względu na co raz mniejszą odległość kątową od Słońca, mimo wzrastającej jasności obiektu, niemożliwe będzie dostrzeżenie jej gołym okiem na nocnym niebie.Autorem zdjęcia jest Jakub Grygiel (FB/IG: podtatrami) POD TATRAMIJakub Grygiel
Może to być jedyna okazja do zobaczenia komety, gdyż 17-18 września zbliży się do Słońca. Jeśli nie rozpadnie się podczas zbliżenia do gwiazdy, zacznie się od nas oddalać i w efekcie opuści nasze regiony kosmosu na około 434 lata –

Ku przestrodze. Uważajcie na kobiety z Lubina:

 –  Piszę ten post jako przestrogę. Uważajcie na spotkania z kobietami z Lubina . Na portalu randkowym poznałem ostatnio gąskę, z twarzy 7/10, z rozmowy bardzo miła, temat zszedł na spotkanie. Wstępnie kazała podjechać po siebie na kombinat, co już zapaliło mi w glacy lampkę ostrzegawczą, przecież wszyscy wiemy, że na  "Palestynie" mieszkają głównie zdeformowane niedobitki z wyprawy na mordor, które w przerwie od napadania na ludzi piją wodę z kałuży. Spotkanie miało mieć miejsce wieczorem, trochę się zacząłem cykać, że Żaneta (tak ją roboczo nazwijmy) ożeni mi kosę pod żebro zabierając portfel i dokumenty, ale rozum podpowiadał, że może po prostu woli podejść na wylotówkę do Polkowic i nie chce mi ujawniać swojego miejsca zamieszkania, obawy odrzuciłem więc na bok, zatankowałem kilka litrów LPG, spakowałem kanapki na drogę i wyruszyłem. Podjechałem po nią o umówionej 22, bo akurat wtedy kończyła zmianę w markecie. Wieczór zapowiadał się cudownie, bo co prawda Żanetka miała delikatne braki w uzębieniu, które na zdjęciach sprytnie maskowała domkniętym ozorem, co skutkowało też tym, że podczas mówienia widziałem jak komety w postaci wiązek śliny mijają o centymetry moją twarz, to mimo wszystko rozmowa kleiła się doskonale. Może miała epizod z hulajnogą elektryczną podczas którego zahaczyła szczęką o wiadukt, nie mi to oceniać, liczyłem w duchu, że pewnie czeka w kolejce na nowego siekacza i sprawa zostanie niebawem rozwiązana, a wszystko przykryje to, że w duszy jest aniołem, którego szukałem przez całe swoje życie.Za cel podróży postawiliśmy sobie netflix & chill w moim skromnym apartamencie . W pełnym, domowym świetle czar zaczął pryskać, bo nie sposób ominąć faktu, ze Żanetka otwierając buzię wyglądała jakby lubowała się w obgryzaniu głazów pod Szybem Witold w Gorcach, z jednej strony nie chciałem mieć kobiety, której szczęka jest dziurawa jak ulica Towarowa po zimie, ale też wygląd nie jest najważniejszy, prawda? Rozłożyliśmy się wygodnie na kanapie i oddaliśmy seansowi. W połowie filmu Żaneta zaczęła się wiercić, ja natomiast poczułem dziwną woń, zacząłem zastanawiać się co tak ciągnie końskim farszem, a z minuty na minutę zapach coraz bardziej atakowal moje nozdrza. Poczatkowo zwaliłem to na fakt, że wywaliło rury  i po prostu ciągnie szlamem z Bobru po tym jak jakiś Józek postanowił wypiąć odwłok i zrzucić balast do wody, co miało miejsce notorycznie przed moimi oknami, ale po zamknięciu okna sytuacja tylko się pogorszyła. Ku mojemu zdziwieniu Żaneta coraz bardziej gięła się w pałąk, nie sposób było jej nawet przytulić. Chwilę później stanęła na baczność i piskliwym głosem zapytała gdzie w mojej posesji jest wychodek. Wskazałem palcem, wrzuciłem pauzę i sięgnąłem po telefon czekając na jej powrót. Zdążyłem obejrzeć pół poradnika o zakładaniu pasieki na YouTube a mojej podopiecznej nadal nie było. Drugim problemem było to, że fekalny smród nadal dobiegał z moich okolic. Podniosłem nogi żeby rozprostować się po pokoju, i w miejscu, gdzie jeszcze 15 minut temu siedziała niedoszła Księżniczka Daisy zobaczyłem wielką, okrągłą, brązową drachę, na której chwilę wcześniej trzymałem kolano. Rozchwiany adrenaliną pobiegłem do garderoby zrzucić spodnie, jednocześnie przykładając nos do plamy na joggerkach i modląc się w duchu aby to nie było to, co od kilku minut spowija moje myśli. To było to. Wróciłem do salonu potykając się o kawałek klocka, który musiał jej wylecieć nogawką przy wstawaniu, a którego nie dostrzegłem. Drugim aktem modłów była prośba do Boga, aby to wszystko było tylko sen, nie wierzyłem w to co się właśnie dzieje. Przebrałem spodnie i pobiegłem pod drzwi łazienkowe, stanałem i krzyknąłem -Żaneta, zesrałaś sie? Nikt nie odpowiedział. Szarpnałem za klamke, wbiegłem do łazienki, w środku zastałem jedynie przeciąg wpadający przez uchylone okienko, potężną woń stadniny, oraz balasa w muszli, który niewiele różnił się gabarytami od bożonarodzeniowego łańcucha choinkowego na kamiennogórskim rynku. Czaicie? Baba ożeniła mi kloca na rogówke, kawałek wypadł na dywan, resztę potężnego zaganiacza zostawiła w muszli, nawet nie próbując go spłukać, po czym wypyliła przez okienko.  Potwierdzając tylko pierwsze słowa pierwszego akapitu, nie umawiajcie się z kobietami z Lubina .
 –  Film "Nie patrz w górę" wyśmiewał społeczeństwo, które w dobie zagrożenia wolało się kłócić czy kometa lecąca na Ziemię w ogóle istnieje niż cokolwiek zrobić Tymczasem w sekcji komentarzy na filmwebie: I. Użytkownicy kłócą się czy postać prezydent w filmie była karykaturą Trumpa czy Bidena, a może Hilary Clinton. 2. Połowa twierdzi, że film to lewacka nagonka na prawicę. Druga połowa uważa, że to prawacki bełkot wymierzony w lewicę. 3. Wszyscy kłócą się czy film jest satyrą na szurów i antyszczepionkowców czy może wyśmiewa "fanów Covida". 4. Część ludzi doszukuje się w filmie nawiązań do ocieplania się klimatu, inni twierdzą, że ten film to wyśmiewanie się z osób, które wierzą w globalne ocieplenie. 5. Ludzie zastanawiają czy główna aktorka jest podobna do Grety Thunderg i czy Leonardo jest przystojny. 6. Dwoje rozmówców zgodnie rozmawia ze sobą, że film jest idealną satyrą wyśmiewającą zidiociałe społeczeństwo. Po chwili orientują się, że jeden pisząc o idiotach ma na myśli ludzi którzy nie słuchają naukowych autorytetów, a drugi ludzi którzy się szczepią i noszą maski. 7. Wątek z filmu "kto najwięcej zyska na uderzeniu komety w ziemię" zamienia się w dyskusję o tym kto najwięcej zyskuje na ociepleniu klimatu, pandemii koronawirusa i zapaleniu dróg moczowych. 8. Jedna osoba wyśmiewa fanów teorii spiskowych, po czym pojawia się druga osoba i wyśmiewa osób, które wierzą w oficjalne dane. Przy czym każda z osób biorąca udział w dyskusji dostaje od swoich fanów komentarze "Dobrze gadasz! Dogadaj mu bardziej!". 9. Połowa osób widzi w filmie satyrę na media społecznościowe i Facebooka, druga połowa widzi, że w filmie przedstawiono jak dzięki mediom ludzie mogą myśleć samodzielnie zamiast potulnie słuchać naukowców, którzy kłamią mówiąc o 100% szans podczas gdy w rzeczywistości jest to 99,79%. 10. Połowa ludzi uważa, że decyzja o pozwoleniu aby kometa spadła na ziemię było debilizmem, druga połowa twierdzi, że to była wielka szansa ludzkości na dobytek i gdyby nie histeria naukowców to by to mogło się udać.
 –  Andrzej Golimont28 min ■ QMój stomatolog ma dziś promocje. Jak ulał na ból zębów poprzejechaniu przez PlacSaski/Soborowy/Saski/Piłsudskiego/Adolf HitlerPlatz/Saski/Zwycięstwa/Piłsudskiego.Czego na tym barierze - z naruszeniem prawa powieszonym nazabytkowej elewacji projektu Bogdana Pniewskiego - nie ma. I Maryjaz Dzieciątkiem i rycerstwo jakby od Sobieskiego (choć husarskieskrzydła tym razem gdzieś się zapodziały) i coś na kształtChmielnickiego. No i dwie uduchowione twarze jakby prosto zżołnierskiego festiwalu w Kołobrzegu wyjęte. A nawet prasłowiańskagrusza co skrywa w swych konarach plebejskiego uciekiniera...Ukoronowanie całości stanowi Merkawa wzbogacona ogonemkomety.Stałem tak sobie na tym placu, bo nie mogłem wyjść... z podziwu £
Kometa NEOWISE widoczna jest gołym okiem w lipcu 2020. – W przeszłości bardzo jasne komety stawały się pożywką dla ludzkiego strachu, prowadząc do wybuchów paniki i histerii, bo powszechne było przekonanie, że stanowią dla mieszkańców Ziemi znak przed nadejściem jakiejś katastrofy.Przed wynalezieniem teleskopów pojawienie się na niebie gwiazdy z warkoczem było dla ludzi nagłym wydarzeniem. Starożytni astrolodzy uznawali pojawienie się komety za zły znak oznaczający rychłą śmierć króla albo jakąś katastrofę.Tak tylko przypominam, jakby ktoś zapomniał, jaki mamy rok.
Ćmy komety są tak duże, że wyglądają jak latawce –
0:33
Porównanie wielkości komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko i dużego miasta na Ziemi –
Niby piękne i pstrokate a jednak nie jest to pisanka – To poobijany Księżyc okiem sond GRAIL. Wykazały one jak wiele razy nasz naturalny satelita był bombardowany przez komety i asteroidy. Dzięki kolorowym oznaczeniom na zdjęciach, doskonale widać jak gwałtowne były to ostrzały
A najbardziej fascynujące w kosmosie jest to – ...że wszystko, co widzimy na niebie (komety, spadające gwiazdy) miało miejscemiliony lat temu. Widzimy więc przeszłość...
Źródło: Wszechświat- rzecz, której ludzie nigdy nie zrozumieją...

1