Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 8 takich demotywatorów

 –  ΤΟmagazynRosjaKornel Morawiecki: Unia zmogłaby stworzyć lepszy świaNie pochwalam polskiej polityki w stosunku do Rosji, tak samo martwi mnie rosyjska,w stosunku do Polski. To jest złowroga symetria. Ja chcę pozytywnej symetrii,taktóra będzie nas zbliżać, a nie oddalać od siebie mówi Kornel MorawieckiAnita CaprynRotmomaBej dziś Panu do PiS-u?Wstąpi Pan w końcudo partii rządzącejStarujemy przecież w wyborach samorządowych jakooddzielna formacja, Zarejerowalimy wytych województw kdo sejmików wojewódzkichKonkurujemy z PS-em, więcnie zainierzam do niegowchodzić.Jak wygląda rejestracja komitetów wyborczych Panaparti Wolni SCalliem nielle. 1się, w trakcie wyborów,struktura jest jeszcze slabaNie mamy jeszcze ogólnopolskiej rozpoznawalności, niemamy działaczy we wszystkich terenowych ogniwach.Niemniej jednak ta strukturanieźle się spisalaNie obyło się bez aferMówi pani o tym, co wydarzyło się w Warszawie? Tobyla adresowana wobec naspresWarszawie członkowie Wis pro-bowall zarejestrować listęwyborczą podpisaosób, które jak się okazato już nie żyjTo była prowokacjaUstawka, która miała nastozegrać w Warszawie iteranie możemy wystawićswojego kandydata na prezydenta. Ujawniła się nasza sta-bolc, nasze nieprzygotowanie. Bije się w w e pierstprzepraszam za namAle też dziękuje wszystkim,calej tresty naszych zwolenników, którzy zarejestrowalilisty do sejmików wojewódzkich w 63 na 85 c85 okręgów wyborczych. W tym w 11 województwach. Jesteśmy w pel-ni obecni na obszarze 2/3kraju. To spory sukces naszejprosimy o głosy.Jak patrzy Pan na wyborysamorządowe? Na ile onefaktycznie mają maczeniepolityczne?To jest pewnego rodzajupolityczny test i jako taki, maznaczenie. Ale dla nas-takiejformacji jak Wolni i Sprawiedliwi te wybory majadute maczenie. To pierwszezarysowanie naszej obecnościw przestrzeni publicznej,możemy się pokazać: „Oto jesteśmy". Zalely nam na zbudowaniu sily politycektóra będzie w stanie konkutować z PiS-eeniz anty-PISem. Która po przyszłoroczmych wyborach parlamentarmych da stabilność władzybibszej solidaryzmowi niz bberalizmowiJakie szanse opory Panwidzi w tych wyborach?Sondane pokazuja, de Pisbędzie miał lepszy wynik niprzed czterema laty, choćprognozy są takie, te moženie mieć większości w sejmiAfera z podpisamizmarłych na listachto byla prowokacjaustawka. Bje sięw piersi i przepraszamza nalwnośćkach wojewódzkich. Chcial-bym, żeby kandydaci WIS, jezdobędą mandary i wejdądo sejmików wojewódzkich,nworzyli koalicję i współpracowali z PiS-emJak Pan ocenia dzisiejszedzialania rządul patrzyna działania syna-premiera MateuszaMorawieckiego?Pare rary już o tym mówilem, również w rozmowiepanissię coś zmienilo?Transfery środków, które idaod bogatych do biednych, sana tyle dule, że biedni stająsię mniej biedni-i to mi siępodoba. Ale jeżeli chodziosposoby rządzenia nag-re", to rozrywki międzywładzą sądowniczą, a władząustawodawcą i wyki wykonawczapodobają mi się już dubomniej. To są rozgrywki na za-sadzie kto kogo Wladrama być oparta o konsensuso współdzialanie. Takie spot-kanie, jakie odbył niedawnopremier, mój syn, z panią seMalgorzata Gendermiejsce zmipowinnoprzed rozpatrywaniem ustawsadowniczych na poziomieparlamentarnym. Dlatego japrzy tej ustawie wstrzymalem się od głosu. Nie możnatu być wyrazicielem takiej fl-lozofi, de wladza wykonawcza pokonaa władzę sądownicą, albo, he władza sadownicza stanie okoniem i nie pod-da się władzy ustawodawczej. Musi być równowagawładz. I pod tym względemjestem krytycny wobec radu Prawa i SprawiedliwościWażna jest jedno PolakówSpór strony rządowej i opozycji wchodzi na niceobroty. Nie podoba mi się toidlatego próbuję budować sile, która stanie pomiędzy tymi dwoma obozami. Sile,która przyciągnie tych, którzy nie chcą być ani z PS-em,ania Platforma, ani z SLD, aniPSL-em, tylko w twórczy,ale też nowoczesty sposóbchcą zmieniać Polskę.To, co się dzieje na szczytach władzy, między strowspoleczeństwie. WidziPan jakiś nowy kierunek,który byłby zaczynemdo tega leby te podziałyraczej zasypywać?Te podziały się zaostrzająi poglebiają. To jest wymiday nich kiem zlej polityki zarównoZasadniczą rzeczą jestfalt, he pod względem crządy, kprzywracają nadzieję na godne życie dużymrzeszom społeczeństwaadu jaki opozycji. Obiestrony widzą w tych podziałach swój wąski, politycznyinteres, a zbyt matmalo majana względnie, że na tym cier-pi interes Polski. Ciężko rzatykowwKomel Morawiecki: Musi być równowaga władz. Pod tym względem jestem krytykiemdzić, ciężko prowadzić na-ród, który jest tak głębokopodzielony, którego jednapolowa jest w biernym opo-rze przeciwko tej drugiej polowie. Wtedy urzędy źle pra-cuja, sady Ble pracują: calastruktura państwarnarodowl, tylko zaczyna sięshużyrozgrywka kto kogo".Zastanawiam się, czy takjednak do końca jest. Ow-szem, podziały są na rękęzarówno władzy, jak i opo-zycji, ale może ludzie wcale już nie chcą przynależećdo wrogich sobie plemion?Pociesza mnie pani. Jeślitak jest, to szanse partii Wol-nii Solidami rosną. Jeżeli jestgrupa Polakówchce się wpisyrykę podziałusporu, w którynazywa druga druga te pierkłamcami albVI. évfolyam | 18. szám 2024. 05. 02-08.890 Ft Eves elófizetőknek: 855F456 EUR 173 RON 459 DENmandinerMateuszMorawieckiA volt lengyel kormányfőUkrajnáról, uniós zsarolásrólés az EP-választás tétjérőlBRÜSSZELMateuszVESZÉLYTMorawiecki"BRUKSELAJELENTAZ EURÓPAIDEMOKRÁCIÁRASTANOWIZAGROŻENIE DLAEUROPEJSKIEJDEMOKRACJI"www.mandiner.huWrócę jeszsądów, bo

Nietrudno zauważyć przemianę jaką zaliczył Tomasz Terlikowski - niegdyś redaktor TV Republika, szef Frondy i naczelny fanatyk katolicki, który nagle stał się surowym krytykiem Kościoła. Dostrzegł to też tygodnik "Sieci", któremu Terlikowski odpowiedział:

 –  Tomasz Terlikowski...18 godz. · ODoceniam troskę tygodnika „Sieci" o to, co się zemną dzieje. Zastanawiam się tylko, dlaczego aniautor (który przecież jest aktywny na moim FB), anijego szefostwo (które zna mnie od lat i ma mójnumer telefonu) nie zdecydowali się zadzwonić izadać tego pytania mi. Byłoby prościej, nie trzebaby się było domyślać, a ja bym - zapewniam -porozmawiał.Zamiast tego wysmarowano tekst, z któregomożna się dowiedzieć, że zarzutem (nie tymnajpoważniejszym, nie nie, tego nie poznacie, bo zniewiadomych powodów autor akurat te„najbardziej szkodliwe" zdecydował sięprzemilczeć) wobec mnie jest to, że krytykowałemministra Czarnka, a do tego uznałem, żeułaskawienie pedofila było błędem prezydentaAndrzeja Dudy. Jakby tego było mało „Terlikowski -informuje Goran Andrijanic - bez wątpieniaznajduje się w tej chwili w otwartym konflikcie zdużą częścią kościelnej hierarchii". Zgrozakompletna. Aż się boję myśleć, co to będzie. Innarzecz, że - mimo tego otwartego konfliktu - towłaśnie ostatnio dostałem nagrodę „Ślad" i to zakwestię, w której - według tygodnika - jestem w„otwartym konflikcie".Mniejsza jednak o to. Jeszcze zabawniejszy jestdalszy ciąg. Otóż zamiast zadzwonić i zadać miproste pytanie, co się ze mną dzieje, autor tekstuprowadzi śledztwo i przepytuje dwóch moichznajomych: Roberta Tekielego i GrzegorzaGórnego. I obaj oni maja jakieś pomysły, tyle żezupełnie niecelne. Tak się składa, że powodem, dlaktórego straciłem wiarę w to, że Kościół jest zdolnydo samooczyszczenia, nie jest wcale przerażenielobby gejowskim w Kościele, ale uważnaobserwacja życia Kościoła. Otóż takiesamooczyszczenie nie udało się w Kościelenigdzie. Nigdzie, bez zaangażowania mediówświeckich, często wrogich Kościołowi, bezprocesów i gigantycznych odszkodowań, bezprzeszukiwania kurii i traktowania biskupów tak jakinnych uczestników życia społecznego, nic się niezmieniło. W Polsce jest tak samo. I to jest pierwszypowód.A drugi jest równie oczywisty. Otóż, w odróżnieniuod publicystów tygodnika „Sieci Prawdy" zacząłemrozmawiać z ofiarami. Słuchać ich historii,dowiedziałem się, jak odbijali się od drzwi kuriibiskupich, jak traktowali ich kanclerze,prowincjałowie, jak lekceważono ich ból, i jak zawszelką ceną broniono swoich. Powodów takiejpostawy było wiele. Lawendowe układy byłyjednym z powodów, dla których te sprawyukrywano, o czym pisał także Martel w „Sodomie",ale dalece nie jedynym, a robienie zhomoseksualnych księży jedynego kozła ofiarnegow tej sprawie jest zwyczajnie nieuczciwe, bo tak sięskłada, że równie istotną rolę w tworzeniu układuodgrywa gigantyczny klerykalizm i świeckich iduchownych, korporacyjna solidarność, brakzrozumienia ofiar i ich lekceważenie, brak empatii,brak świadomości ran, jakie zadaje molestowanie.Gdy człowiek wysłucha tych historii, gdy spotkasię z ludźmi, których głęboko skrzywdzono, gdyzobaczy jak ich jest wielu i jak bardzo rani ichniewiara, odrzucenie, kwestionowanie, i jak wieluludzi Kościoła wciąż chętniej broni sprawców niżofiar, to nie da się dalej wierzyć, że Kościół sam sięoczyści. Niestety tego nie zrobi. A w tej sprawieEwangelia wymaga, by być po stronie ofiar.%DI na koniec, gdyby zapytano mnie, co się ze mnądzieje, gdyby ktoś zamiast snuć insynuacje,cytować innych, zwyczajnie zadał mi to pytanie, toodpowiedziałbym mu bardzo prosto: otóż tak sięskłada, że - gdzieś na mojej drodze, na drodzeczłowieka, który też wiedział najlepiej, któryzachowywał się jak faryzeusz, spotkałemmiłosiernego Jezusa, spotkałem Boga. Wskrzywdzonych i poniżonych, w odrzuconych, wlekceważonych. To naprawdę zmieniaperspektywę, tak jak zmienia ją, gdy człowiek zcałym zebranym cierpieniem klęka przed Jezusemw Eucharystii i zostawia to. I wtedy człowiekuświadamia sobie, że nie jest harcownikiem armii,że nie prowadzi wojny, ale że ma zmierzać doChrystusa, do zbawienia, i że jego celem nie jestwalka, nie jest obrona, ale życie Ewangelią, takżeEwangelią rozmowy z innymi, także Ewangeliąspotkania, także Ewangelią bycia z najsłabszymi. Idotyczy to zarówno nienarodzonych, jak iskrzywdzonych i poniżonych, nie tylko przezsprawców przestępstw seksualnych, ale i tych,którzy przez lata ich bronili, lekceważyli ofiary,pokazywali im drzwi, albo oskarżali o niechęć doKościoła. Nie mam pojęcia, czy stoi za mną armia(by wrócić do obrazów z tekstu), i szczerzemówiąc mnie to nie interesuje, bo są takie rzeczy,które trzeba zrobić, nawet jeśli nie stoi za Tobążadna armia.SIECI KRAJ WLIBERALNYM SZEREGUGORAN ANDRIJANIĆo relacja jednego z polskichdziennikarzy katolickich,z którymi w ostatnim czasierozmawiałem właśnie na ten temat.Co siędziejez Terlikowskim? Wkrę-gach katolickich już od dawna możnausłyszeć to pytanie. Przez wielu po-strzegany jakojasnyi zdecydowanygłoskatolickiego laikatu w Polsce w pew-nym momencie zaczął mówić w sposób,który wielu zdziwił. Žaskoczyłrównieżmnie, który śledzi jego teksty, jeszczeod czasu gdy mieszkałem w Chorwacji.A potem, kiedy przeprowadzilem siędo Polski, z niedowierzaniem przyj-mowalem niektóre jego wypowiedzii poglądy, głównie w mediach społecz-nościowych. „To napisal Tomasz Terli-kowski? Naprawdę wybrałem dziwnymoment na przeprowadzkę do Polskil- powiedzialem żonie.Co się dziejeTerlikowskim?LEWICOWA RETORYKAŽarty żartami, ale sprawajest poważna.Terlikowski to bez wątpienia jedenz najciekawszych publicystów katoli-ckich w Polsce na przestrzeni ostatnich20 lat (choć teraz sam o sobie mówi, 7.że nie jest „katolickim publicystą").Człowiek, który był niegdyś celem ata-húm lika
Och, Kanado co za gabinet! – -  Minister Zdrowia jest lekarzem- Minister Transportu jest astronautą- Minister Obrony Narodowej jest sikhijskim weteranem- Minister Młodzieży ma poniżej 45 lat- Minister Rolnictwa i Żywności jest byłym rolnikiem- Minister Innowacji, Nauki i Rozwoju Gospodarczego był analitykiem finansowym- Minister Finansów to odnoszący sukcesy biznesmen- Minister Sprawiedliwości był prokuratorem koronnym i liderem Pierwszych Narodów- Minister Sportu i Osób Niepełnosprawnych to paraolimpijczyk z dysfunkcją wzroku- Minister Nauki jest geografem medycznym z doktoratem- Minister ds. Imigracji, obywatelstwa i uchodźców był krytykiem imigracyjnym- W gabinecie są naukowcy i składa się on w 50% z kobiet
 –  Marynasz 6 godz temu via105113 odpowiedzi +492 postanowilem zostac krytykiem papieru toaletowego. wyobrazcie to sobie. wchodze do restauracji kelnerka mnie widzi juz ma zawal. biegne z karta do mnie wczesniej dajac cynk innemu kelnerowi zeby szybko zmienil tania szara srajtasme na aksamitny 5 warstwowy welwet miekki jak aksamit. podbija do mnie a ja mowie ze musze najpierw skorzystac z toalety i z rozbrajajacym usmiechem zmierzam do krainy dumania. po drodze nawiazuje kontakt wzrokowy z kelnerem ktory niesie papier na zmiane. on juz wie ze nie zdazy ale nie poddaje sie. doceniam to ale niestety jestem bezlitosny. on jest pierwszy, przepraszam go i z usmiechem mowie ze troszke mi sie spieszy. juz wiem ze wygralem. zamykam drzwi przekrecam kluczyk siadam na tronie. nie patrze na papier. nie chce sie sugerowac mimo ze wiem dokladnie ze za moment przyjdzie mi siegnac po jednowarstwowy szary papier za 0.99 z biedronki. jestem zawodowcem. przygotowalem sie na te chwile. zyje dla tej chwili. pol godziny wczesniej wypilem duza kawe na czczo i wypalilem 4 laki strajki. dokonuje dziele zniszczenia. siegam po papier zamykam oczy. nie mylilem sie. czuje szorstkosc i usmiecham sie. jestem zwyciezca.
Program "Makłowicz w podróży" zdjęty po 20 latach nadawania! – Stało się coś, czego obawiano się od jakiegoś czasu. Telewizja Polska odstąpiła od umowy z Robertem Makłowiczem i zdecydowała, że nie będzie już współpracować z popularnym dziennikarzem i krytykiem kulinarnym. Nie zamierza także emitować jego nagranych już nowych odcinków ani tych archiwalnych.Powodem jest wypowiedz Pana Makłowicza, która została zmieniona i wykorzystana w spocie telewizji.Makłowicz komentuje:"Domagałem się publicznie i domagam nadal wycofania spotu reklamującego TVP, w którym zmanipulowano mą wypowiedź, umieszczając ją w kontekście bieżącej polityki, której lepkiego jęzora starałem się w swej telewizyjnej aktywności unikać, jak pocałunku śmierci. Jednak nie udało się, pozostał absmak gorszy, niźli po konsumpcji płucek na kwaśno w barze dworcowym za Gomułki" Makłowicz o wszystkim dowiedział się z pisma, które TVP przesłało mu za pośrednictwem kuriera. Poinformował o tym na swoim Facebookowym profilu, gdzie opublikował post, w którym nie krył smutku i zażenowania
Nie jesteś głęboki.Nie jesteś intelektualistą.Nie jesteś poetą.Nie jesteś krytykiem.Nie jesteś artystą.Nie jesteś dziennikarzem... – Po prostu masz dostęp do internetu
Brat jest większym krytykiem – niż najostrzejszy nauczyciel
...a potem wyłączam internet –

1