Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 5 takich demotywatorów

 –
Kreatywność ludzi nie zna granic –  Godlewskie siostrunie, Sukowate niunie, Kolędy świewają, Talentu nie mając. Ref. Talent malusieńki, To nie śpiew, a jęki, Pękły mi bębenki, A mój chuj jest miękki Karp mi obrzydł wielce, Po tej ich piosence, Cóz ja zjem na święta? Czy kiełbasy pęta? Ref. Talent malusieńki... Pójdę kupić whisky, Przez te szpetne pyski, Mówią polki są tak piękne, Aż z wrażenia se przyklęknę. Ref. Talent malusieńki... Za Maryje się przebrały, Cyce wielke wyjebały, O litości, dajcie żyć, Znów od rana muszę pić.
Zbliżają się Święta, więc nie mogło się obyć bez kolęd śpiewanych przez Siostry Godlewskie – Niech im ktoś powie, żeby więcej nie śpiewały...
 –  Gdy byłem dzieckiem to myślałem, że Jezus był takim malutkim człowieczkiem. Mierzył sobie ok. 15 centymetrów wzrostu, był bardzo nieszczęśliwy i wszyscy mu dokuczali, a na koniec przybili go do takiego mini-krzyżyka żeby umarł. Jak to wydedukowałem? No, cóż - na wszystkich krzyżach u nas w domu i u babci Syn Boży był wielkości dłoni. Również wszystkie figurki, które nestorka naszego rodu trzymała na swoim regale miały wielkość, powiedzmy - kieszonkową, więc uznałem, że to właśnie odwzorowanie Jezusa w skali 1:1.Ponadto to podczas świąt wszyscy zawsze śpiewali "Jezus malusieńki", więc przez analogię ze "Stewartem Malutkim" utwierdziłem się w przekonaniu, że Chrystus był niczym Tomcio Paluch...Poczułem ogromny zawód, kiedy rodzice wytłumaczyli mi, że Zbawca był normalnym, zdrowym mężczyzną, a jego wzrost wcale nie wyróżniał go spośród innych ludzi. Kompletnie nie mogłem zrozumieć czemu wszyscy się nim tak ekscytują, skoro był tylko zwykłym facetem. Pamiętam, że usiłowałem wymusić na babci, aby zamiast kilku małych Chrystusków, kupiła jedną, porządną figurkę Jezusa o naturalnej wysokości, żeby inni nie zostali tak podle okłamani, jak ja. Nie kupiła, bo jak sama się tłumaczyła - nie miałaby go gdzie postawić. Wtedy zrobiło mi się jeszcze smutniej i strzeliłem focha na dobre dwa tygodnie.Byłem dziwnym dzieckiem...
Świebodzin – Tam zakazano śpiewania kolędy "Jezus Malusieńki"

1