Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 11 takich demotywatorów

 –
Pierogozaury – Bo proste pomysły są najsmaczniejsze!
Źródło: ON THE MOVE
Niesamowity fart w lesie – Mieszkaniec Pyzówki podczas grzybobrania natknął się na niemal niespotykany w Polsce okaz. Dla grzybiarza z Małopolski znalezienie tego grzyba to jak odnalezienie igły w stogu siana.Natknął się on na bardzo rzadko spotykanego grzyba w Polsce - truflę białą. Cena tego grzyba, który charakteryzuje się niezwykłym aromatem, z pewnością będzie dla wielu ogromnym zaskoczeniem.Ceny trufli sięgają nawet do 30 tys. zł za kilogram. Oczywiście, nie wszystkie są tak drogie - kulinarnie liczą się jedynie niektóre gatunki, a ich owocniki muszą być w doskonałym stanie.Te najsmaczniejsze i o najwyższej jakości mogą być cenniejsze od złota Mieszkaniec Pyzówki podczas grzybobrania natknął się na niemal niespotykany w Polsce okaz. Dla grzybiarza z Małopolski znalezienie tego grzyba to jak odnalezienie igły w stogu siana.Natknął się on na bardzo rzadko spotykanego grzyba w Polsce - truflę białą. Cena tego grzyba, który charakteryzuje się niezwykłym aromatem, z pewnością będzie dla wielu ogromnym zaskoczeniem.Ceny trufli sięgają nawet do 30 tys. zł za kilogram. Oczywiście, nie wszystkie są tak drogie - kulinarnie liczą się jedynie niektóre gatunki, a ich owocniki muszą być w doskonałym stanie.Te najsmaczniejsze i o najwyższej jakości mogą być cenniejsze od złota
To Monka (nazwa pochodzi od rosyjskiej miny przeciwpiechotnej Mon-50) służy w 58. Samodzielnej Zmotoryzowanej Brygadzie Piechoty, formacji Ukraińskich Sił Lądowych w strefie działań wojennych na wschodniej Ukrainie – Nazwano ją tak, ponieważ jest smukła i zwinna, zawsze w centrum wydarzeń.Kiedy Monka zaczyna szukać schronienia, wszyscy wiedzą, że zaraz coś się stanie, zacznie działać artyleria wroga lub ostrzał karabinowy. Monka dzieli z ukraińskimi żołnierzami wszystkie dotkliwości wojny: błoto, zimno i niebezpieczeństwo. Także ich jedzenie- najlepsze i najsmaczniejsze kawałki zawsze trafiają do Monki. Monka przekonuje, że zwycięstwo jest blisko
Jeżeli się zastanawiasz, kim jest ów "pisarz", to wyjaśnię - nastolatki wielbią go za głupie filmiki, tzw. Tiktoki. Książkę "napisał" przypadkiem, bo i tak dzieci by ją kupiły. Nie ma znaczenia, co było w środku – To smutne, że tacy "artyści" wypowiadają się na temat literatury. I robią to podczas gali "Bestsellery Empiku" na oczach milionów widzów. "Książka jest jak kebab. 	To, co najpiękniejsze 	jest w środku. 	To, co najsmaczniejsze 	to zawartość". 	JDabrowsky
- Panie, te grzyby to trujaki,mają blaszki!Popatrzyłem na niego, na jego"zbiory" i odpowiedziałem:- Niech się pan mną nie martwi...tylko wyrzuci z kosza te swoje szatany! – Opieńka, dla mnie najsmaczniejsze grzyby, choćmało doceniane i przez wielu nieznane!
Po tym, że robi mu obiad do pracy. Kiedy widzi, że się szykuje do wyjścia pilnuje by go nie zapomniał zabrać.To były najsmaczniejsze klocki jakie kiedykolwiek jadłem bo miały smak szczęścia i miłości. –

Zanim zdecydujesz się na dziecko przeczytaj do czego jest zdolna kobieta w ciąży

Zanim zdecydujesz się na dziecko przeczytaj do czego jest zdolna kobieta w ciąży –  #1.Budzę się rankiem, a żona stoi obok łóżka z jeżem i mówi: „Powąchaj jeża, tak fajnie pachnie!”. Nie wiem, skąd wzięła tego jeża o 6 rano.#2.Mąż był na urlopie, bawiliśmy się u znajomych i do domu wróciliśmy dość późno. Nie mogłam zasnąć, więc wstałam i nagle sama zaczęłam się nakręcać – to był jego ostatni wolny dzień, nie chciałam, by rano szedł do pracy. Rozpłakałam się, złapałam nożyczki i… pocięłam jego ubranie. Tak, to w którym miał iść do pracy. Z amoku ocknęłam się, gdy wszystko było pocięte na szmaty. Drugie pół nocy nie spałam bojąc się reakcji męża. Ale jego reakcja była zupełnie nieprzewidywalna – bez słowa założył to, co zostało z jego ubrania i poszedł pieszo do pracy. W firmie raz tylko odpowiedział, że ma żonę w ciąży. Żadnych innych pytań już mu nie zadano. Do dziś pracuje w tym miejscu.#3.O 4 w nocy obudziłam męża i zażądałam arbuza. Małżonek kategorycznie odmówił wyjścia do sklepu o tak nieludzkiej porze, a ja na to wybuchłam płaczem, powiedziałam, że mnie nie kocha, a rano… napisałam i skierowałam pozew rozwodowy. Po kilku godzinach dotarło do mnie, co zrobiłam, wyrwałam męża z pracy i razem pojechaliśmy wycofać ten świstek. Nasze dziecko ma już 8 lat, a ja do dziś nie wiem, co wtedy we mnie wstąpiło.#4.Skakałam po mieszkaniu i zabijałam komary. Chciałam własnoręcznie je zabijać, a nie za pomocą jakiegoś ustrojstwa w kontakcie. Brzuch miałam wielki jak przy trojaczkach, ale wydawało mi się, że podskakuję jak balerina. O świecie wyłaziłam na podwórko przed blokiem, by czytać książkę na ławce. Godzina 6 rano, ludzie pędzą do pracy, a ja siedzę i czytam książkę. Mąż dosypiał na tej ławce, bo nie chciał zostawić mnie tam samej.#5.Oprócz tego, że jem tynk ze ścian, to jeszcze mam ochotę na… suche grudki ziemi. Czasem aż mnie nosi, by spróbować, ale tłumaczę sobie, że przecież pełno tam brudu. Obok nas trwa budowa. Raz nie wytrzymałam, wzięłam trochę ziemi i już miałam jeść, gdy zobaczyłam jak jeden z robotników załatwia się za barakiem. Zepsuł mi apetyt.#6.Moja znajoma wychodziła na drogę, by wdychać spaliny. Ponoć była gotowa wsadzić nos do rury wydechowej… Siostra miała słabość do zapachu… skóry między palcami u nóg. Wyobraźcie sobie ciężarną, która robi jakieś akrobacje, by tylko powąchać swoje nogi. Ciężarnej koleżance z pracy raz zachciało się kiełbasy. Poszła do sklepu, przyniosła ją i… schowała za grzejnikiem. Po paru dniach zabrała i jadła. Ponoć była to najsmaczniejsze danie w jej życiu. Moja koleżanka jadła papier toaletowy. Jadła i płakała, nic nie mogła na to poradzić. A kobieta, z którą leżałam na oddziale uwielbiała stęchłe ryby. Kupowała je, wystawiała na słońce, a potem smażyła.  #7.Z opowieści mamy: Związek Radziecki, koniec lat 70., noc. Na sali leżała pewna kobieta, u której zaczęły się skurcze. Zbiegają się pielęgniarki, a ta krzyczy, że nie zamierza urodzić, dopóki nie napije się szampana. Zadzwonili do męża, przyjechał pod szpital z butelką. Wtedy ojców nie wpuszczano nawet do budynku, więc trunek wciągnięto przez okno za pomocą sznurka. Nalali kobiecie do szklanki, a ta tylko powąchała, skrzywiła się i wyraziła zdziwienie, że w ogóle można pić takie świństwo. #8.Będąc w pierwszej ciąży raz zobaczyłam „zaparkowany” zaprzęg konny z saniami. Nagle zachciało mi się nim przejechać. Z początku koń szedł normalnie, a potem coś go poniosło i w żaden sposób nie mogłam go zatrzymać. Ciągnął mnie po całej wsi, po zaspach, ludzie rzucali się na boki, by nie zostać stratowanymi. Swój rajd zakończyłam wjeżdżając do sklepu. Wyskoczyłam z sań, ludzie w szoku, a ja uciekłam do domu. Wieczorem przyszedł teść. Cała wieś zdążyła mu opowiedzieć o tym, co nawywijałam
Polskie pomarańcze – Najsmaczniejsze są młode, z koperkiem.
Gdy zapraszałeś mnie na kolację – nie sądziłam, że przyrządzisz najsmaczniejsze śniadanie w moim życiu
Dlaczego, to co najsmaczniejsze – jest jednocześnie tym, co szkodzi najbardziej?

1