Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 17 takich demotywatorów

Dziecko, dziewczynka znajomych chodzi do szkoły. Mają w klasie chłopaka, syn zarozumiałych nowobogackich, który tłucze wszystkie dzieci, kopie, szarpie za włosy, pluje, wyzywa, w tym nawet nauczycieli... – Nauczyciele niewiele mogą, bo rodzice załatwili  mu wszelkie zaświadczenia o ADHD, nadpobudliwości i innych problemach ich synalka.Córka znajomych co chwilę wracała ze szkoły z płaczem, czasem z siniakami. Wizyty w szkole nie pomagały, bo "on jest chory". Pewnego dnia dobry wujek wytłumaczył dziewczynce, do czego służy zaciśnięta pięść i szybkie wyprostowanie ręki. Przy kolejnym ataku chłopca, dziewczynka użyła rady wujka.Następnego dnia, rodzice dziewczynki dostali wezwanie do szkoły,  ponieważ ich córka "pobiła biednego nietykalnego chłopca".Minęło kilka dni, chłopak nadal tłucze dzieci, ale daje już spokój tej dziewczynce.Zgodnie z tytułami w obecnych mediach: "Przez ten jeden TRIK..." dziewczynka wyleczyła schorzenia tego biednego chłopaka
Źródło: polki.pl
Jest nadzieja dla wielu Polaków, którzy tracą wzrok. W Lublinie miała miejsce pierwsza tego rodzaju operacja, dzięki której przywrócono wzrok 91-letniej kobiecie o imieniu Helena. Wszystko za sprawą specjalnej soczewki – - Działa jak takie szło powiększające. Dzięki temu pacjent, który ma schorzenia plamki może z bliska odczytywać druk, rozpoznawać rysy twarzy - wyjaśnia prof. Rejdak, Kierownik kliniki Okulistyki Ogólnej i Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. - Ona musi się zmieścić w oku, ona musi być mniejsza rozmiarowo, od własnej soczewki pacjenta, którą usuwamy - tłumaczy dr n.med. Dariusz Haszcz, chirurg z kliniki Okulistyki Ogólnej i Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie ****172
Więc postanowiłem zrobić okrążenie wokół obiektu przed wyjazdemi zobaczyłem Bolta – Miał około dziesięciu stron problemów fizycznych. Jego tylne łapy nie funkcjonowały. Jego poprzedni właściciele trzymali go na dworze, więc uszy były kompletnie odmrożone. I miał tylko trzy zęby. Pomyślałem więc, że jeśli ja go nie przygarnę, to nikt inny tego nie zrobi Miał około dziesięciu stron problemów fizycznych. Jego tylne łapy nie funkcjonowały. Jego poprzedni właściciele trzymali go na dworze, więc uszy były kompletnie odmrożone. I miał tylko trzy zęby. Pomyślałem więc, że jeśli ja go nie przygarnę, to nikt inny tego nie zrobi
Lekarze przeprowadzili pierwszą ratującą życie operację mózgu u dziecka w łonie matki – „Z przyjemnością informujemy, że po sześciu tygodniach niemowlę rozwija się niezwykle dobrze, nie przyjmuje żadnych leków, normalnie je, przybiera na wadze i jest z powrotem w domu. Nie ma żadnych oznak negatywnego wpływu na mózg”.Zespół lekarzy z Bostonu z powodzeniem przeprowadził nowatorską operację płodu w celu leczenia rzadkiego schorzenia mózgu znanego jako malformacja żyły Galena. Chociaż chirurgia „in utero” wykonywana przed urodzeniem dziecka, była stosowana w przypadku innych schorzeń, to ta procedura kierowana ultradźwiękami była jedną z pierwszych dla tego schorzenia ny available110Change
 –  NIE KARM PTACTWA CHLEBEM!!!TA SAMICA ODŁOWIONAWCZORAJ Z ŁAZIENEK NIEPRZEŻYŁA...MIAŁA W ORGANIZMIE...PRAWIE3 KG TEGO PRODUKTU...!Fundacja Przyjaciele Zwierząt wGnieźniewt. o 09:05.Tyle się apeluje...NIE KARMCIE ŁABĘDZI CHLEBEM!!!CHLEB DLA ŁABĘDZI CZY KACZEK TO ŚMIERĆ!!!...Spożywany przez długi okres wywołuje u nichschorzenia układu pokarmowego, które prowadzą doosłabienia ptaków... Chleb w czasie trawienia wytwarzakwas chlebowy, który zakwasza układ pokarmowyptaka, prowadząc do biegunek, a także bardzopoważnej choroby - KWASICY żołądka. Chleb zawieratakże sól, a ta zaburza gospodarkę wodną organizmu,co może prowadzić do śmierci. Tak jak miało to miejscewczoraj, na gnieźnieńskich Łazienkach... Ptak skrajniezatruty trafił do weterynarza, który mimonajszczerszych chęci nie zdołał uratować RODZICA,którego jaja wysiaduje drugi opuszczony łabędź... Wżołądku miała PRAWIE 3 KG NIESTRAWIONEGOPIECZYWA... Trzy kilogramy
Na swoją obronę rodzice powiedzieli,że modlili się o zdrowie córki.Okazuje się, że nie tylko w Polsce oferuje się leczenie modlitwą –
Niepracujący emeryci i niepracujący renciści z chorobami zwiększający ryzyko powikłań.- czy -Pracownicy przedszkoli, szkół oraz sklepów i firm usługowych – Nie jestem przekonany, czy pomysł aby w pierwszej kolejności zaszczepić tych, którzy spokojnie mogą siedzieć w domach zamiast tych, którzy muszą pracować, a w swojej pracy mają bezpośredni kontakt z dziećmi albo dużą ilością osób jest taki dobry. Można zamknąć kościoły i zorganizować dostawy zakupów osobom starszym i chorym na inne schorzenia do domów i najpierw zająć się szczepienie tych, którzy są potrzebni do odmrożenia gospodarki.Dziś populistycznie chcemy szczepić najpierw tych starszych, a jutro z powodu zapaści gospodarki i braku pieniędzy na służbę zdrowia tym starszym damy spokojnie umrzeć z powodu braku należytej opieki i leczenia na odpowiednim poziomie.

"Kiedy w roku 1999 wyszedł Matrix, wszyscy byli zaskoczeni pokazaną tam wizją. Ludzie po przegranej wojnie, zostali siłą sprowadzeni do roli "bateryjek". Przerażająca myśl. Nikt by nie chciał takiego świata.

"Kiedy w roku 1999 wyszedł Matrix, wszyscy byli zaskoczeni pokazaną tam wizją. Ludzie po przegranej wojnie, zostali siłą sprowadzeni do roli "bateryjek". Przerażająca myśl. Nikt by nie chciał takiego świata. – Tymczasem właśnie obejrzałem świetny dokument "Social dilemma" i mam wrażenie, że wizja Matrixa jest bliższa rzeczywistości niż kiedykolwiek. Różnica jest taka, że nie walczyliśmy w żadnej wojnie, ani nikt nas do niczego nie zmusił. Nikt nie użył przemocy by nas zmienić w bateryjki. Sami to wybraliśmy.Budzimy się i patrzymy w ekrany. Zasypiamy i patrzymy w ekrany.Czy jednak aby na pewno, był to świadomy wybór? Czy zawsze patrzymy w telefon, bo chcemy z niego skorzystać czy jednak czasem robimy to, bo telefon nas "przyciąga"? Jak ryba, która światełkiem kusi swoje ofiary? Tutaj wyskakuje jakieś powiadomienie, tam coś piknie i już jesteśmy złowieni. Zamiast żyć swoim życiem, żyjemy życiem innych. Życiem, które tworzy dla nas telefon.Czasami nawet nie musi nas powiadamiać. Czasami jego obecność wystarczy, bo sama jego obecność jest niewypowiedzianą groźbą, że gdzieś tam może się dziać ważnego i nas to omija. Musimy się więc upewnić. Tylko na chwilę. Godzinę później zauważamy, że znowu się zatraciliśmy.Kiedy kilka lat temu wszedłem do sieci na poważniej, jedną z pierwszych rzeczy jakie zrobiłem, było wyłączenie w telefonie wszystkich powiadomień. Dla wielu było to dziwne, niektórzy nawet odbierają to jako niegrzeczne, że nie odpisuje im od razu (serio!), ale ja nie wyobrażam sobie inaczej. To jest jedna z rzeczy, które uważam za równie istotną dla mojego zdrowia jak mycie zębów czy regularne badania. Niestety cierpię w temacie technologicznym na inne schorzenia i wspomniany film wskazał skąd się te problemy biorą.Co kilka miesięcy spoglądam na swoje życie i zastanawiam się co w nim nie gra. Gdzie jest jakaś luka, gdzie podejmuję złe wybory. Taki minimalizm tylko mentalny. Ostatnio podczas takiego procesu odkryłem, że o ile nie padam ofiarą powiadomień, o tyle zdarzało mi się nadmiernie wdawać w internetowe dyskusje. Tutaj ktoś opowiadał pseudonaukowe bzudry, tam ktoś mnie obrażał, a w jeszcze innym miejscu, ktoś "nie miał racji w internecie". Klasyka. Czasami traciłem kwadrans, czasami pół dnia, a do tego wpływało to negatywnie na moje zachowanie. Byłem dużo bardziej poddenerwowany i drażliwy. Była to sytuacja, w której nawet jeśli wygrywałem dyskusję, to przegrywałem swoje życie.Wiecie co się zmieniło odkąd tego nie robię? Nic.Świat się nie skończył, bo nie przekonałem kolejnej Karen, że w szepionkach tak naprawdę nie ma używanej opony do Stara, ani choinki samochodowej o zapachu kokosowym do Malucha.Wcześniej wydawało mi się, że muszę odpowiedzieć. Muszę się zaangażować. Że od tego wiele zależy. Tak wlasnie działają nasze mózgi, a firmy technologicznie to idealnie wykorzystują.Wiedzieliście, że fake newsy (fałszywe informacje) klikają się 6-krotnie lepiej? To dlatego też tyle ich powstaje. Nie dlatego, że ktoś chce żebyśmy się "obudzili" i odkryli, że lądowanie na księżycu było mistyfikacją, a Antarktyda nie istnieje, tylko dlatego, że w taki sposób łatwiej się na nas zarabia. Fake newsy powstają jak grzyby po deszczu, bo generuje to większe zyski.Tylko co z nami samymi w tym wszystkim? Czy nam to jest w życiu potrzebne? Kłótnia na temat księżyca? Coraz większa polaryzacja poglądów? Atakowanie się wzajemne? Czy nie lepiej w spokoju spędzić czas z rodziną, pójść na spacer, przeczytać dobrą książkę, zagrać w dobrą grę, obejrzeć dobry film albo nawet poleżeć i nic nie robić przez chwilę?Dla wielu firm technologicznych jesteśmy tylko produktem. My ich nie interesujemy, tak długo jak wystarczająco często patrzymy w ekran, więc musimy się sami sobą zainteresować. Musimy sami o siebie zadbać. Zobaczyć co wnosi wartość do naszego życia, a co nas z tego życia okrada. Telefony, ekrany, internety mają też swoje jasne strony, bo dzięki nim m. in. ja obejrzałem ten film, a wy czytacie ten tekst, ale czy zawsze to właśnie te wartościowe rzeczy wybieramy? Czy może czasami każdy z nas daje się wciągnąć w coś, co kosztuje go czas, energię, a nawet dobre samopoczucie, a jedynym zwycięzcą jest technologia, która przykuła nas do ekranu po raz kolejny?"Każdego dnia, świat będzie ciągnął Cię za rękę krzycząc, "To jest ważne! I to jest ważne! I to jest ważne! Musisz się tym martwić! I tym! I tym też!"I każdego dnia to od Ciebie zależy, czy wyrwiesz swoją rękę, położysz ją na sercu, i powiesz - Nie... To jest naprawdę ważne."-Lain Thomas

O czym pisała polska prasa warszawska w dniach odzyskania przez Polskę niepodległości?

O czym pisała polska prasa warszawska w dniach odzyskania przez Polskę niepodległości? – 11 listopada 1918 roku, obok wydarzeń o zasadniczym znaczeniu dla odrodzenia ojczyzny, w Warszawie tętniło życie. Bardzo zwykłe i normalne życie. Gazety, oprócz drukowania odezw i postanowień pełnych patriotycznego uniesienia, zamieszczały informacje o sprawach dalekich od polityki.„Kurier poranny” na pierwszej stronie swojego numeru z 11 listopada zamieścił, tak jak zawsze, informacje o teatralnych nowościach. Spragniony rozrywki warszawiak mógł udać się na przedstawienie do „Sfinksa”, albo do „Czarnego Kota”. Jeżeli zaś nie zdążył do tego czasu udać się na „Melodie Dusz” do teatru „Stylowego” na Marszałkowskiej, to właśnie tego dnia miał ostatnią szansę.Niepodległość niepodległością, Piłsudski Piłsudskim, ale ludzie muszą mieć pomoc domową, kupić meble albo sprzedać narzędzia. Jak dowiemy się z prasy, tego dnia pilnie potrzebna była praczka na ulicy Żurawiej 1, natomiast obrotny mieszkaniec lokalu przy ulicy Złotej 28/1 zamieścił następujące ogłoszenie: aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Kupie meble, pianino, grader, futra.Spragnieni dobrego filmu mogli udać się do kina „Filharmonia” na premierę sensacyjnego dramatu w 6-katach osnutego na tle przeciwieństw rasowych czyli „Czarnego Księcia”. Można było też wybrać kabaret „Miraż”, który zaczynał swój nowy, „politycznie aktualny” program.Warszawiak z żyłką do hazardu mógł dać się skusić gorącej namowie do wzięcia udziału w III klasycznej loterii, przeprowadzanej na rzecz towarzystwa kulturalno-oświatowego. Już w styczniu roku 1919 miało się okazać, kto zostanie szczęśliwcem i zgarnie aż 300 tysięcy marek.Polak, który dopiero co uwolnił się od zaborców, zupełnie tak samo jak Polak z dnia 10 listopada 1918 r. pragnął wspomóc budowę swojego państwa. Dlatego też 11 listopada można było w dalszym ciągu zapisać się na Polską Pożyczkę Państwową w Domu Bankowym Adama Piędzickiego przy ulicy Królewskiej 6.W dziale ogłoszeń drobnych można było znaleźć najróżniejsze oferty i informacje: o nowo powstałej „kawiarni z obiadami” na rogu Wiązowej i Podwala, o zapewniającej dyskrecję akuszerce pani Chmielewskiej z ulicy Widok 19, o możliwości wyprania kapeluszy na Nowym Świecie, o sprzedaży węgla czy też o straganie z produktami wiejskim na ulicy Mazowieckiej 9. Polecano także mieszkania, jak na przykład na Śliskiej 12, gdzie na zdecydowanych czekały dwa pokoje frontowe z balkonem.Ludzie umierali i chorowali. Dlatego też gazety osobną stronę poświęcały jednocześnie nekrologom i... prywatnym przychodniom. I tak oto doktor Leon Płużański powrócił do Warszawy i cały czas leczy choroby weneryczne i skóry w gabinecie przy Nowym Świecie 37. Jakby tego było mało, powrócił również doktor Szenker i leczy schorzenia nerek pęcherza i dróg moczowych do godziny dziesiątej rano, oraz popołudniami od czwartej do szóstej przy ul. Niecałej, mieszkania 14.Znać było w prasie, że kończy się wojna światowa, bowiem większość ogłaszających się w prasie lekarzy zajmowała się chorobami wenerycznymi
Pies hamuje atak paniki właścicielki – Kochające zwierzę błyskawicznie wyczuło zbliżający się atak lękowy swojej właścicielki. Ożywiony zaczął bawić się z nią i domagać pieszczot.Bliskość zwierzęcia pomogła kobiecie uporać się z nawrotem schorzeniaJedyna wada psów jest taka, że za krótko żyją...
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Usuwanie larw gza z ramienia kobiety – Larwy gzów powodują ciężkie schorzenia mogące prowadzić nawet do śmierci. To oczywiste, że należy się takich pasożytów pozbyć, a ta pani wyjątkowo dzielnie to znosi. Szacunek, bo mnie na sam widok robi się niedobrze

Gdyby postacie z kreskówek poszły do psychiatry (11 obrazków)

Może jakieś znaczenie miał fakt,że grupa spotyka się na ostatnich piątkowych godzinach, a młodzież woli rozpoczynać wcześniej weekend? – Jeśli nawet chęć zabawy i potrzeba rozrywki przyczyniły się do tego, że uczniowie znów chodzą na lekcje wychowania fizycznego, to i tak sukces dyrektor jest wart odnotowania.... Dyrektorka łódzkiego LO znalazła sposób na zwolnienia z wf-uDwa lata temu w łódzkim XXI Liceum Ogólnokształcącym było 60 uczniów, którzy mieli zwolnienia z lekcji wychowania fizycznego. W tym roku szkolnym takich uczniów jest tylko dwoje i są to osoby, które przeszły operacje i rzeczywiście mają poważne schorzenia. Jak pisze „Dziennik Łódzki”, taki wynik to zasługa dyrektor szkoły – Małgorzaty Zaradzkiej-Cisek, która znalazła sposób na lekarskie zwolnienia z ćwiczeń fizycznych.
Człowiek, który leczy wszystko – Nie wyleczy cię tylko z głupoty
Źródło: facebook
Brawo Filip – trzeba tępić celebrytów, którzy zażywają dziwne lekarstwa na schorzenia

5 psychicznych schorzeń, które skutecznie utrudniają życie (6 obrazków)

Kolejny sukces polskiej policji – Zatrzymali 71-letniego mężczyznę za uprawę konopi indyjskiej, który przeczytał w książce, że jest dobrym lekarstwem na różne schorzenia. Mężczyzna chciał się leczyć legalnie i za darmo ziołami, zamiast truć się lekarstwami

1