Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 336 takich demotywatorów

 –  Congrats!
0:14
Wydawałoby się, że każdy dorosły Polak wie, że lotnisko to nie miejsce na rozpoczęcie swojej kariery komediowej, zwłaszcza jeśli nasz żart zawiera słowo "bomba". 54-letnia mieszkanka Warszawy postanowiła jednak zaszaleć! – Incydent miał miejsce w czwartek, 25 kwietnia, po południu na Lotnisku Chopina w Warszawie. Według pracownika obsługi naziemnej, podróżna żartobliwie stwierdziła posiadanie bomby i narkotyków w bagażu.O zdarzeniu poinformowano funkcjonariuszy z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie, którzy zbadali bagaż, nie znajdując żadnych niebezpiecznych przedmiotów. Jednak pasażerka została ukarana mandatem karnym w wysokości 500 zł za fałszywy alarm. Ponadto, została wycofana z rejsu, tracąc możliwość podróży na planowany urlop. Vueling coRYANAIR
Mężczyzna wyraził skruchę za swój kiepski żart, ale i tak nagrodzono go mandatem w wysokości 300 zł i skreśleniem z listy pasażerów –  ODOTYKONTROLABEZPIECZEŃSTWASecurity controlalionaESKESES ACCESSORIES TOYSMIS
Keanu Reeves leciał kiedyś z San Francisco do Los Angeles i z powodu usterki mechanicznej samolot musiał wylądować w Bakersfield,ponad 160 km od Los Angeles – Zorganizował furgonetkę, która miała zawieźć go na miejsce, a następnie podczas 2-godzinnej jazdy zabawiał innych pasażerów, czytając fakty o Bakersfield, puszczając muzykę country na swoim telefonie i żegnając się z pasażerami, gdy byli wysadzani. Sytuacja została udokumentowana na Twitterze przez @cheesyjedi i @keanusgf: "Ten moment, kiedy twój samolot prawie się rozbija i trzeba awaryjnie lądować na odległym lotnisku, ale przynajmniej Keanu Reeves ma równie kiepski dzień". Zamiast wystartować jak typowy celebryta, zorganizował furgonetkę, która zawiozła go na miejsce. Następnie podczas dwugodzinnej jazdy zabawiał innych pasażerów, czytając fakty o Bakersfield, grając muzykę country na swoim telefonie i żegnając się z pasażerami, gdy byli wysadzani. Zły dzień został udokumentowany na Twitterze: @cheesyjedi i @keanusgfTLDR; życie jest dziwne, staraj się nie umrzeć w samolocie, ale jeśli prawie to zrobisz, zrób to z Keanu Reevesem.D LIGHT160z Domestic Draft $5.5020 Domestic Draft $6.50$6.50FIRESTONE WAL$7.50$4.50$5.50BUD LIGHT16 Domestic Dat $5.50Domestic Dra $6.50Mar Gult DretCast Det$6.50$7.50Domestic Ruled Boor54.50/Go Bond Bow 55.50
 –
0:24
 –  dubaiAKE 75254 RTuniladeTARE 65 KG
0:16
Kiedy podczas kontroli na lotnisku odkrywasz, że twój kot postanowił lecieć z tobą –  COLTA
Źródło: brightside.me
Zrozumiałem wtedy dwie rzeczy:1. Nie rozumieją żartów2. Mają bardzo zimne ręce –
 –  LOTNISKO WARSZAWA-RADOMPłatnyP76ODLOTY12:19>PRZYLOTY12:19ODLOTY DeparturesSOS INFO
 –  SIGNATURE OF BEARER/SIGNPASSPORTPASSERPASAPORTEUNITEType/Type/TipoPSurname /Nom./UNITED SDate of birth/Da
Podkomisja smoleńska chciała przytroczyć do dachu trabanta brzozę i tym rozpędzonym trabantem z brzozą na dachu uderzyć w stojącego na lotnisku Tu-154 - mówił wicemarszałek Senatu Kamiński. Potwierdził to wtedy sam ówczesny szef podkomisji – Komisja Antoniego Macierewicza - ja nie zwariowałem, mówię prawdę - rozważała jako realny taki eksperyment, że mieli przytroczyć do dachu trabanta brzozę i tym rozpędzonym trabantem z brzozą na dachu uderzyć w stojącego na lotnisku tupolewa. To nie było bredzenie jakichś najaranych, czy nachlanych ludzi. To było posiedzenie komisji, która to poważnie rozważała 14:14 ▸tvn24ºtvn24.pl/polska/kGTVN24 | POLSKADeresz: podkomisja chce kupić tupolewa i zderzyć go zbrzozątvn242tupolewem. Taki był planpodkomisji MacierewiczaRozpędzony trabant z brzoząna dachu i zderzenie z26 LUTEGO 12:0029%8 =:X
 –  of AmericaUnited States610PASSPORT
 –  Toddler Life-Hack13GMON. TRESOR.BEBE
0:11
 –  C
 –  BurrinaVELDMACENBowlsPERL
Wstyd. Przymusowe lądowanie samolotu z powodu zachowania ośmiu polskich pasażerów – Ośmiu zakłócających porządek Polaków zostało zmuszonych przez portugalskie służby na lotnisku w Faro do opuszczenia samolotu lecącego z angielskiego Luton na hiszpańską wyspę Lanzarote - poinformowała w piątek policja. Jak dodano, przymusowe lądowanie wiązało się z koniecznością użycia siły przez policjantów wobec jednego z agresywnych pasażerów.Z relacji portugalskich służb wynika, że samolot linii Ryanair zboczył z trasy po przekazanej kontroli lotów informacji, że na pokładzie grupa pasażerów zachowuje się niezgodnie z przepisami, wszczynając awantury oraz ignorując polecenia członków załogi."Zakłócali porządek, krzycząc i wielokrotnie uderzając w drzwi luków bagażowych, a także spożywali napoje alkoholowe oraz lekceważyli polecenia załogi" - podała policja. Dodano, że grupa źle zachowujących się Polaków była pijana. 115,CLECaRYANAIR
Jeśli nie wpuszczą Was z jakąś rzeczą na pokład samolotu, to możecie ją wysłać do domu lub kogoś z rodziny. Na miejscu są również koperty, opakowania i pudełka –  LAGENEZENCTLOREKKatowice.AIRPORTPaczkomatdla przedmiotów nielotówInPostZwwSkyKKatowiceAIRPORTnie można zabrać--Nadaj rzeczy, którychna pokładInPostREDUCETYSPaczkomatdla przedmiotównielotówNadaj rzeczy,李 scovelInPostout of the boxzabocs,kw krokoch nadapremicnipat pada de PD..PRO11y60BDELA45399709UNOTJakie opakowanie wybrać?Pię pikka awtedypopulPiotr Adamczyk/PR KIW

Pachołki w kształcie Hello Kitty, automaty z nietypowymi produktami oraz dziwne znaki drogowe Turyści dzielą się swoimi zaskakującymi odkryciami z całego świata (17 obrazków)

 –  devadie
Porzucony pies tygodniami czekał na właściciela. Z żalu "pękło mu serce" – Ktoś porzucił psa na lotnisku w mieście Bucaramanga w Kolumbii. Zwierzę zmarło z tęsknoty za swoim panem.Porzucony pies spędził miesiąc wałęsając się po terminalu lotniska. Zaopiekowali się nim pracownicy lotniska, którzy nadali mu nawet imię - Wędrująca Chmura.Na pewno ma właściciela, ma swój dom, ale ktoś go porzucił tu na lotnisku, więc czeka, aż pan po niego wróci - powiedział weterynarz, który został wezwany do psa.Pies obwąchiwał pasażerów, najwyraźniej szukając wśród nich swoich właścicieli. W końcu i tego zaprzestał. Położył się w kącie, leżał tak bez chęci do życia, nic nie jadł i nie pił.Kiedy jego stan się pogorszył, został zabrany przez weterynarza do schroniska dla zwierząt. Jednak pies był z każdym dniem coraz słabszy, mimo podawanych mu kroplówek. Ostatecznie depresja go pokonała...