Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 30 takich demotywatorów

Jak przekupić kocicę –
0:19
 –  Pierwszy raz do picia alkoholu byłem namawiany będącjeszcze w podstawówce. Do tej pory pamiętam to "napij siębrowara, nie bądź lama" i Patryka, starszego chłopaka, którywtedy stanął w mojej obronie. A potem kolejne sytuacje, ato wyzywanie, szantażowanie, namawianie i to słynne "zemną się nie napijesz?", w których to musiałem już radzićsobie sam. Teraz mam 24 lata i dalej nie piję, ale ten przykryproceder namawiania dalej działa. A nie wszyscy mają takicharakter jak ja, żeby powiedzieć nie, w takiej sytuacji.Znam osoby, które mówią, że nie chcą pić, ale są zmuszaneprzez znajomych. Stąd moja prośba, nie bądźcie takimiznajomymi, nie namawiajcie do picia.
Płacę dużo pieniędzy za mieszkanie, żeby w nim siedzieć, a nie gdzieś się włóczyć, w czasie gdy ono jest pustei opłacone –
Iga Świątek zdecydowała się oddać na licytację na WOŚP swoją rakietę, którą wygrała w French Open! – Piękny gest, ale nie wszystkim się podoba. "Mówili, że ojciec porządny, a tu Jednak zwykła siemana tandeciara; szkoda" - tak na Twitterze napisał  Krzysztof Wyszkowski, były opozycjonista, doradca wojewody pomorskiego, działacz opozycji w czasach PRL, znany ostatnio z aktywności w mediach społecznościowych, gdzie atakuje przeciwników PiS i dawnych znajomych z opozycji.Zwyczajni internauci nie są lepsi."To jest akurat stawanie po zlej stronie mocy", "Jesteś młoda i dałaś omotać się szczytnymi celami Owsiaka", "Tym oto gestem się z***maciłaś niestety", "Bratanie się z tym człowiekiem to wchodzenie na coraz cieńszy lód", "Szkoda, bo kibicowałem, ale namawianie do szprycy, ukofilia i teraz jeszcze ten Złoty Melon", "Można było zwyczajnie zrobić licytacje bez spoufalania się z p***ło-żydokomuną". To tylko niektóre komentarze pod wpisem Świątek na Twitterze.
Ginekolog, który potrafi przekonać kobiety do polityki – Koleżanka pisze: mój znajomy #fajnyginekolog pyta swoje pacjentki, które przychodzą po receptę na tabletkę dzień po, czy chodzą na wybory.Ok. 80% mówi, że nie, bo polityka ich nie interesuje. Tłumaczy im, że polityka za to bardzo się nimi interesuje i to, że teraz płacą za wizytę chcąc kupić coś, co mogłoby być dostępne bez recepty to właśnie rezultat tego, że nie chodzą na wybory. Ponad połowa mówi, że teraz pójdzie. Taka #pracaupodstaw
Płacę dużo pieniędzy za mieszkanie, żeby w nim siedzieć, a nie gdzieś się włóczyć, w czasie gdy ono jest pustei opłacone –
 –  dzień z życia Donalda Tuska 4.00 wizyta w piekarni, zmiana cen pieczywa na droższe 5.00 namawianie 6.00 poranne piekarza do zwolnienia poganianie ogianie inflacji pracownikow i 8.00 usuwanie symboli 12.00 zwiększanie religijnych z popytu na paliwo, mieszkania zwiekszajgc ich cene 14.00 namawianie putina do podnoszenia cen gazu 18.00 namawianie UE do opodatkowania Polski 23.00 kolacja 1.00 spanko, sny o robieniu wszystkim na złość
A pozostałą część poświęca na namawianie kobiet do przespania się z nim –
Czarnek z Ministerstwa Teologii stwierdził, że priorytetem edukacji szkolnej będzie Wychowanie do Życia w Rodzinie, w której zawierać się będzie edukacja seksualna. Wiecie co można znaleźć w nowej podstawie programowej? – 1. Namawianie uczniów do zachowania dziewictwa do nocy poślubnej 2. prostą i bezpośrednią wręcz transfobie pod hasłem "wzmacniania procesu identyfikacji z własną płcią". Czyli co, transpłciowym osobom będziemy obniżać ocenę i mówić że są potworami? XD3." Rozumie wartość trwałości małżeństwa dla dobra rodziny." innymi słowy: Jak mąż Cię napieprza to grzecznie poczekaj aż wytrzeźwieje 4. "wyraża postawę szacunku i troski wobec życia i zdrowia człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci" I cyk, jeśli ktoś popiera aborcję to rolą nauczyciela jest wybicie mu tego z głowy 5. Chwalenie kalendarzyka jako metody antykoncepcji  i przy okazji demonizowanie wszystkich pozostałych metod 6. i oczywiście, wisienka na torcie, straszenie dzieci okropną masturbacją
True story niestety... –  OK/s NOa ull 60% +I 15:22E Biedronkapiątek, dzisiajPrzestrzegaj zasadbezpiecznych zakupow!TYLKO DZISI JUTRO -50%na winogrona jasne bezp,pomidor papryczkowy isliwkowy, borowke i salatelodowa! Do wyczerpania35 minut temuCzy moja Babciamoże już nie dostawać tych sms-ów?Coraz ciężej jest ją utrzymać w domu,gdy takie oferty ją kuszą
 –  Pierwszy raz do picia alkoholu byłem namawiany będącjeszcze w podstawówce. Do tej pory pamiętam to "napij siębrowara, nie bądź lama" i Patryka, starszego chłopaka, którywtedy stanął w mojej obronie. A potem kolejne sytuacje, ato wyzywanie, szantażowanie, namawianie i to słynne "zemną się nie napijesz?", w których to musiałem już radzićsobie sam. Teraz mam 24 lata i dalej nie piję, ale ten przykryproceder namawiania dalej działa. A nie wszyscy mają takicharakter jak ja, żeby powiedzieć nie, w takiej sytuacji.Znam osoby, które mówią, że nie chcą pić, ale są zmuszaneprzez znajomych. Stąd moja prośba, nie bądźcie takimiznajomymi, nie namawiajcie do picia.
Ktoś jest chętny na kolacje ze Stuhrem? –

Wielką przeszkodą w walce z depresją bywają ludzie, którzy powstrzymują nas od poszukiwania pomocy

Wielką przeszkodą w walce z depresją bywają ludzie, którzy powstrzymują nas od poszukiwania pomocy – Którzy mówią "Ci psychiatrzy to tylko kasę chcą wyciągać, a nie pomagać", albo "Nie potrzebne ci leki tylko sport, wtedy wytwarzają się endorfiny", albo "Chcesz się szprycować tabletkami? To nie pomaga tylko truje, poza tym ta depresja jest w twojej głowie i jak będziesz brać leki to nigdy z nią sobie nie poradzisz, musisz to przewalczyć sam/ sama"...Nie, nie musimy z tym walczyć sami. Nie musimy sami mierzyć się z czymś, czego nie rozumiemy, czego się boimy. Mamy prawo prosić o pomoc, mamy prawo jej szukać. Większą siłą wykazuje się ten, kto rozumie, że sam nie jest w stanie sobie poradzić i zaczyna szukać osób, które mogą mu pomóc niż ten, kto za wszelką cenę chce przejść przez wszystko samodzielnie, żeby tylko udowodnić, że nie potrzebuje pomocy.Ludzie, którzy próbują wmawiać osobom cierpiącym na depresję, że ich problemy zostaną wyleczone, jeżeli tylko zaczną biegać po lesie, że antydepresanty to gówno, że to wszystko jest tylko w ich głowie, że jeżeli ich stan się nie poprawia to znaczy, że po prostu nie chcą być zdrowi i że nie powinny iść do specjalisty, tylko same borykać się ze swoim problemem przy pomocy doraźnych, szukanych na ślepo środków szkodzą. SZKODZĄ, po prostu szkodzą. Jeżeli ktoś w Waszym otoczeniu zmaga się z depresją, nie starajcie się sami wymyślić rozwiązania jego problemu i zasypać go złotymi radami z serii "Czułbyś się lepiej, gdybyś się lepiej odżywiał". Bo nawet jeżeli macie rację (bardzo możliwe, że macie, dieta jest ważna przy takich problemach i wpływa na samopoczucie), to nadal udzielacie rad w oparciu o wiedzę dotyczącą Was samych. Waszą psychikę, Wasze problemy. Osobą, która takiemu choremu może udzielić rad w oparciu o złożoną wiedzę na temat psychologii jest specjalista. Wy nie jesteście od tego, żeby leczyć, jesteście od tego, żeby wspierać. A namawianie do rezygnacji z szukania profesjonalnej pomocy jest zaprzeczeniem wsparcia TO NIE JEST ANTYDEPRESANT TO NIE JEST ANTYDEPRESANT TO NIE JEST ANTYDEPRESANT TO NIE JEST ANTYDEPRESANT TO JEST ANTYDEPRESANT JEZELI BLISKA CI OSOBA ZMAGA SIĘ Z DEPRESJĄ, NIE PRÓBUJ JEJ ODWIEŚĆ OD POSZUKIWANIA PROFESJONALNEJ POMOCY. SPORT, SPOTKANIA Z PRZYJACIÓŁMI, HOBBY, OBCOWANIE Z NATURA CZY DROBNE PRZYJEMNOŚCI SA NIEZWYKLE WAŻNE W PROCESIE LECZENIA I MOGĄ BARDZO DUŻO ZMIENIĆ, ALE PAMIĘTAJ, ŻE DEPRESJA TO NIE "ZŁE SAMOPOCZUCIE", A POWAŻNA CHOROBA, KTÓRA NIELECZONA MOŻE MIEĆ TRAGICZNE SKUTKI. NIE PRÓBUJ WYLECZYĆ BLISKICH "ZŁOTYMI RADAMI" I POUCZANIEM, JAK POWINNI POSTĘPOWAĆ. PO PROSTU POWIEDZ IM, ŻEBY POSZLI DO LEKARZA. PSYCHIATRA CZY PSYCHOLOG TO SPECJALISTA PRZESZKOLONY DO POMOCY OSOBOM CIERPIĄCYM NA DEPRESJĘ I MA W TEJ SPRAWIE WIĘKSZE DOŚWIADCZENIE NIŻ TY.
Każdy z nas był kiedyś namawiany do czegoś złego i to zrobił –
 –  Pierwszy raz do picia alkoholu byłem namawiany będąc jeszcze w podstawówce. Do tej pory pamiętam to "napij się browara, nie bądź lama" i Patryka, starszego chłopaka, który wtedy stanął w mojej obronie. A potem kolejne sytuacje, a to wyzywanie, szantażowanie, namawianie i to słynne "ze mną się nie napijesz? ", w których to musiałem już radzić sobie sam. Teraz mam 24 lata i dalej nie piję, ale ten przykry proceder namawiania dalej działa. A nie wszyscy mają taki charakter jak ja, żeby powiedzieć nie, w takiej sytuacji. Znam osoby, które mówią, że nie chcą pić, ale są zmuszane przez znajomych. Stąd moja prośba, nie bądźcie takimi znajomymi, nie namawiajcie do picia.
Namawianie dzieci, by nie kupowały słodyczy - okej – Namawianie dzieci, by zaoszczędzone pieniądze oddawały na tacę w kościele - nie okej
Każdy sposób jest dobry,jeżeli działa –
Taki slogan na pewno zadziałaz dobrym skutkiem –  Kampania społeczna przeciwsamobójstwom:"Po śmierci nie maintemetu!"
Kiedy ty już nie możesz,ale kolega wie lepiej – No co ty, ze mną się nie napijesz?!
Kiedy twoje autonamawia cię do złego –