Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 116 takich demotywatorów

 –  Kinga Jurek@kingerittaObserwujProszę, żeby feministki "walczące o prawa kobiet"Nie wypowiadały się w moim imieniu i wieluinnych normalnych, prawdziwych kobiet, które chcąbyć:kobiecewolnenie chcą zabijać swoich nienarodzonych dzieci*gardzą socjalizmemkochają wolny rynek*szanują mężczyznFMINIZMRAK10:55 PM 11 kwi 2024 z Warszawa, Polska 536,2 tys.•
 –  SerwisPrzyjaznyKobietom
Są ci zamknięci w zakładach psychiatrycznych oraz ci, którzy nie zostali jeszcze przebadani –
 –  LOS P7 SOLDEN CINES
 –  30FACTSDR. KENT WEBB
 –  Maciek Krawczyk@MagicKrawczykCzytam, że niektórzy "nie przypuszczali", że wspomniani influencerzymogli zachowywać się tak niestosownie. Niektórzy mieli przekonanie, że"mają więcej oleju w głowie". I w sumie nie wiem na jakiej podstawie takoptymistyczne wnioski...Dubiel na nagraniach zaciągał prezerwatywę na głowę, pił mleko z colążeby rzygać do miski, nagrywał filmy, jak jego ziomek biega w majtkachpo centrum handlowym i nago po ulicy, postanowił zrobić"pozytywnyfilm”, w którym znaleźli bezdomnego i dali mu buty za 1500 złotych, awszystko to skrzętnie dokumentowali w najbardziej z żenującychsposobów, po czym wybrał się do Afryki w ramach akcji charytatywnej,skąd wrzucił stories, na których śmieje się z kilkuletniego dziecka, którejego ziomek określił jako "skośny Murzyn".Boxdel stworzyłnagranie, w którym sprawdzał czy jak wprowadzi swojąspermę do jajka i będzie przetrzymywał w określonych warunkach, to wten sposób wyhoduje tzw. homunculusa (ale później mówił, że hehe, takiprank, bo wiedział, że nie). DJ Pallaside miał cały kontent oparty ozjawiska paranormalne, gdzie m.in. w żenujący sposób starał siękomunikować z istotami z innych sfer, a jak już złapał się za temat realny,to stwierdził, ze Juras miał ustawione zwycięstwo z Sokodju, bo rywal wtrzeciej rundzie praktycznie nie walczył (xD)....Nie trzeba robić długiego researchu, by przekonać się na czym tacygoście robili wyświetlenia przez lata. W normalnych warunkach zostalibyuznani za"niespecjalnie bystre jednostki" i tak też społecznie byliby traktowani.Nikt nie poświęcałby im szczególnie dużo czasu czy uwagi. Tymczasemdzięki YouTube notowali na takich treściach miliony wyświetleń, zarabialihajs i robili dzieciakom wodę z mózgu. Im głupsze rzeczy - tym więcejwyświetleń i koło się napędzało.Nie jest to też wina platformy, która umożliwia publikowanie imonetyzowanie tego typu materiałów, ani dzieciaków, które nie mają natyle oleju w głowie by wiedzieć, że to co oglądają może wpływać na nie wokreślony sposób. To w Zdecydowanej większości wina opiekunówdzieci, którzy nie mają pojęcia co ich pociechy oglądają w sieci.1. Rozmawiaj z dzieckiem o tym, co robi w Internecie, jakie stronyodwiedza i jakie filmy ogląda. Zapytaj, kto jest jego ulubionym twórcom iprzejrzyj jego filmy. Wyjaśnij, dlaczego pewne treści mogą byćnieodpowiednie lub niebezpieczne.2. Sprawdzaj historię przeglądania dziecka, aby wiedzieć, jakie stronyodwiedzało. Wiara na słowo niekoniecznie może skończyć się happyendem.3. Poznaj przyjaciół Twojego dziecka online. Powinieneś wiedzieć z kimrozmawia w sieci, na jakich platformach itp.To moim zdaniem absolutne minimum, by wyrobić sobie świadomośćdotyczącą treści, na które narażone jest Twoje dziecko.Translate post
Piątego dnia nie będzie normalnych lekcji, a zamiast tego przewidziane są dla uczniów tzw. prace projektowe - nauka krawiectwa, stolarki, informatyki, plastyki itp. – Nowa strategia edukacji ma być realizowana do 2026 roku, a w międzyczasie będą również trwały prace nad skróceniem czasu trwania lekcji Wodzisław Śląski 2022-2026Strategia rozwojuoświatyMFul
Czy jesteś za możliwością robienia normalnych zakupów w niedziele,z jednoczesnym zapewnieniem pracownikom co najmniej 2 dniwolnych w tygodniu? –  318RYLKOBLIPLAYSENEherseOFI
Dopiero w wieku około 30 lat zrozumiałeś, że "wyjątkowych" ludzi jest od ch*ja, a normalnych niewielu –
Moje dzieci nie mająidealnej mamy – Mają mnie. Niedoskonałą.Ale staram się, naprawdę się staram. Czasami czuję, że to za mało, jakbym ich zawiodła. Czasami nie mam pojęcia co robić, ale i tak się pojawię, stanę obok i będę im kibicować. Głośno. Może nie jestem idealna, może nie wszystko im się udaje, może życie ma dobre i złe dni i całą masę normalnych. Ale to nic nie szkodzi. Nauczyłam ich prawdziwości.Że dobrze jest z dumą wspierać tych, których się kocha. Że w rodzinie chodzi o to, żeby być razem. I że najlepszym darem ze wszystkich jest w istocie miłość.Doskonałość jest przereklamowana Mają mnie. Niedoskonałą.Ale staram się, naprawdę się staram. Czasami czuję, że to za mało, jakbym ich zawiodła. Czasami nie mam pojęcia co robić, ale i tak się pojawię, stanę obok i będę im kibicować. Głośno. Może nie jestem idealna, może nie wszystko im się udaje, może życie ma dobre i złe dni i całą masę normalnych. Ale to nic nie szkodzi. Nauczyłam ich prawdziwości.
 –  CHENArli.Bro@ArliBroCzy te kurwie z PiSu w końcuogarną, że ja nie chcę ich 500+,800+, darmowych leków idodatkowych emerytur??? Chcegodnie żyć za to co zarabiam wpracy.Ogarnijcie, że normalnych ludzijebią wasze dodatki. Chcemybenzyny za 4 zł i chleba za 2.15:41 14 maj 23
Zabierają mój ostatni łącznikze światem ludzi normalnych –  Słowo ,,normalny" zniknie z etykietkosmetyków. ,,Może prowadzićdo poczucia wykluczenia"Dodano: wczoraj 17:09 /6538NIVEAEALELSEVEDoveDovePALMOUVEPALMOUVEDoKosmetyki marki Unilever, zdjęcie lustracyjne/Źródło: ShutterstockUżywasz kosmetyków do włosów i cerynormalnej? Mamy dla ciebie złe wieści. Jedenz największych międzynarodowych koncernów- Unilever - usunie te określenia z etykiet swoichkosmetyków.Maybe I am pojebany J820
Od kilku dni po brytyjskich ratowniczych forach krąży bardzo mądry tekst. Bardzo dobrze oddaje on charakterystykę tego zawodu: – „Pracuje w ratownictwie medycznym jednak nikt nie uczył mnie jak usiąść obok 86 letniego mężczyzny i powiedzieć mu, że jego żona zmarła we śnie. Nikt nie nauczył mnie jak patrzeć jak pragnienie życia opuszcza jego oczy w momencie, kiedy przekazuję mu tą wiadomość, która zmieni jego życie na zawsze.Nikt nie nauczył mnie jak akceptować potok obelg z ust osoby, która piła alkohol cały dzień i chce by ją teraz podwieźć do domu.Nikt nie nauczył mnie jak rozmawiać z agresywnym pacjentem, którego właśnie spotkałem, po przedawkowaniu potrzebującego mojej pomocy aby oddychać.Nikt nie nauczył mnie jak rozmawiać z osobą w depresji , która targnęła się na swoje życie, podcięła nadgarstki, spanikowała i zadzwoniła po pomoc. Nikt nie nauczył mnie jak reagować, kiedy ta osoba zwróciła się do mnie i powiedziała „Nie mogę nawet dobrze popełnić samobójstwa”.Nikt nie nauczył mnie jak ugryźć się w język, kiedy skończyłem pracę dwie godziny później poświęcając swój czas komuś kto przez ostatni dzień tylko źle się czuł. Nikt nie nauczył mnie akceptować fakt, że przegapię rzeczy dla innych oczywiste: urodziny, Boże Narodzenie, posiłki o normalnych porach, sen. Nikt nie nauczył mnie trzymania za rękę umierającej osoby, kiedy bierze swój ostatni oddech, jak powstrzymać łzy przecież to nie mój żal, smutek, zmartwienie.Nikt nie nauczył mnie jak zachować powagę, kiedy młody mężczyzna wyjaśnia, jak może zrobić sobie krzywdę robiąc coś głupiego. Nikt nie nauczył mnie jak się zachować, kiedy głowa pacjenta uderza mnie niespodziewanie!Praca w ratownictwie medycznym to coś więcej niż wpaść do czyjegoś domu i ratować życie, chodzi o radzenie sobie z najbardziej wyjątkowymi i trudnymi sytuacjami, a po powrocie do domu zapytany „jak minął dzień” odpowiedzieć „dobrze, dziękuję, w porządku”.Chodzi o to aby każdemu pacjentowi dawać cząstkę siebie, bo chociaż jest to nasz piąty pacjent w ten dzień, i nie pamiętamy jego imienia, to jest to jego pierwszy ambulans tego dnia, jego ukochana osoba i doświadczenia.Chodzi o to czego nikt mnie nie nauczył jak…Chodzi o zapewnienie ulgi w bólu i uspokojenia 90-letniej kobiecie, która upadła i zraniła się w biodro, i pomimo całego bólu odwraca się i mówi: „Dziękuję, jak się masz?”.Chodzi o uścisk który dajesz komuś w Boże Narodzenie, ponieważ nie rozmawiał z nim od wielu dni, nie ma rodziny, krewnych, przyjaciół ale rozświetliłeś mu tym cały jego dzień. Chodzi o to aby usiąść koło kogoś w samochodzie i powiedzieć „nie martw się, zaraz ciebie wydostaniemy”. Chodzi o wszystko co robimy, a czego media nie publikują.Chodzi o to, żeby wiedzieć, że nie mogliśmy zająć się umierającym człowiekiem, ponieważ pomagaliśmy pijakowi… który następnie zaatakował jednego z nas. Pomimo całego naszego szkolenia niektórych rzeczy po prostu się nie nauczysz…
Niewidzialni na drodze –  Jesli macie taki "ledówki" zamiast "normalnych" światelw samochodzie to wsadžcie je sobie w najciemniejszącześć swojego ciala, może mózg wam rozswietlibo na drodze to was na pewno nie widać!!!Ju na pewno nie w stoneczny dzien i za zakretem!!!Rozumiem, ie brak wam kasy na dobre ledyale nie róbcie wiochy z ludzkiego iycia na drodze!!!

Trafny wpis Skiby odnośnie ostatnich wydarzeń:

 –  NIE CZYTALI KORYKościół katolicki ma dziwny stosunek do dzieci. Z jednej strony walczy o te nienarodzone i zmusza kobiety do rodzenia nawet, gdy płód ma znaczne wady genetyczne i nie ma szansy na przeżycie, a z drugiej strony, jak już dziecko się urodzi to kościół otacza go opieką i tu dopiero zaczyna się prawdziwy horror. Portal Wirtualna Polska ujawnił praktyki w Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie pod Krakowem, prowadzonym przez siostry zakonne. Przebywają tam dzieci, które poddane są torturom fizycznym i psychicznym ku zadowoleniu siostrzyczek modlących się do Pana Jezusa. Dzieci są bite, wyzywane, a bywa, że przywiązywane do łóżek. Co ciekawe to tę placówkę wychowawczą opisała wiele lat temu Kora Jackowska w swych wspomnieniach. Kora przebywała tam pięć lat. Opisywała jak siostry zakonne znęcały się nad dzieciarnią. Do normalnych praktyk należało bicie, wyzywane i smarowanie odchodami dzieci, które narobiły w majtki. Minęło 60 lat od tych wydarzeń, gdy wokalistka Maanamu miała wątpliwą przyjemność doznać miłości od personelu Kościoła katolickiego. Tradycja jak widać zobowiązuje i dalej mają tam miejsce niecne praktyki. Gdzie jest państwo polskie? Gdzie są urzędy sprawujące kontrolę nad tego typu placówkami? Po ukazaniu się materiału w Wirtualnej Polsce kontrola wreszcie się zjawiła, a dwie najbardziej krewkie siostrzyczki mają postawione zarzuty prokuratorskie. Myślę, że to nie jest odosobniony przypadek, bo takie ekstremalne zdarzenia w sierocińcach i domach pomocy prowadzonych przez osoby kościelne miały już miejsce, co opisała Justyna Kopińska w słynnej książce o siostrze Bernadetcie.W Kanadzie sierocińce prowadzone przez lata pod nadzorem  Kościoła katolickiego,  były oazą patologii i pedofilii. Dzieci tam nie tylko bito  ale także masowo gwałcono i zabijano. Do dziś odkryto 2500 grobów zabitych dzieci w tych ośrodkach. I szukają dalej. Kanada wypłaca milionowe odszkodowania byłym pensjonariuszom tych sierocińców.  Uważam, że w Polsce Kościół też powinien płacić poszkodowanym za cierpienie i straty moralne. Powinien płacić, a państwo powinno trzymać dzieci możliwie z dala od takich placówek, bo jak widać to nie odosobnione przypadki, a smutna reguła. Może gdyby jakiś kurator przeczytał książkę Kory, to takich przykrych sytuacji już by w przyszłości nie było.
No to zróbcie sobie jeszcze z dwójkę dzieci... Aż się nóż w kieszeni otwiera, gdy czyta się takie wpisy. Patologia żyjąca prawdopodobnie tylko z zasiłków, do pracy nie pójdzie, zamiast tego- kolejne dziecko. My to utrzymujemy... szkoda tylko ich dzieci. – Dzieci te mogłyby mieć normalne warunki. Tyle jest normalnych rodzin, które chcą mieć dzieci, a z jakiegoś powodu nie mogą. Problem w tym, że u nas praktycznie nie wolno odebrać dziecka za bycie patologią i złe warunki. Co gorsze- dzieci wychowane w takim środowisku prawdopodobnie będą takie same, jak rodzice. Jedyną słuszną forma pomocy patologii jest antykoncepcja i kursy umożliwiające zdobycie kwalifikacji. No i ewentualnie przymusowe terapie odwykowe. Ale żadnych zasiłków, bo one tylko powodują, że mamy takie spierd**one, roszczeniowe, rozleniwione społeczeństwo, które zamiast pracować, to zazdrości tym, którzy cale życie poświęcili nauce i pracy.

Zdarza się, że w większości celebryci wiodą odmienne życie od normalnych ludzi A niecodzienne metody wychowania to wśród nich norma (11 obrazków)

Księża chcą mówić naszym dzieciom czego mają unikać, aby wyrosnąć na normalnych ludzi – Problem w tym, że powinny one unikać księży, żeby wyrosnąć na normalnych ludzi
Też PISowcy: chodzą z takimi transparentami, jak ten na obrazku i nawet nie wiedzą, jak wygląda flaga Polski, co widać w komentarzu – Nie jestem jakimś turbokatolickim, czy turbonarodowym oszołomem, ale wkurza mnie wykorzystywanie pieśni kościelnych (które śpiewa się w jakiejś intencji), czy narodowych przez takich jak ci na obrazku do głoszenia swoich bzdur. Zwłaszcza jeśli są to ci sami ludzie, którzy wszędzie widzą obrazę uczuć religijnych i narodowych. Nie znam się, ale moim zdaniem to bardziej obraża uczucia religijne (oczywiście normalnych wierzących ludzi, a nie "katolików z PIS") niż jakaś tęcza. Poza tym gdybyśmy to my zrobili taki transparent, tylko zamiast "TVNu i PO" napisali "PISowskiej zarazy", to już byśmy byli w więzieniach, mimo że jakakolwiek zaraza bardziej pasuje do charakteru transparentu.Ci "geniusze" nie chcieliby żyć w czasach, gdy faktycznie to śpiewano.Wypowiedzi tej debilki już nawet nie komentuję, bo po prostu brak mi słów. Powiem tyle, jakim prawem ktoś, kto nawet nie wie, jak wygląda nasza flaga, układa nam przyszłość, nazywa się patriotą, a nam odmawia polskości, bo nie popieramy PIS? OD POWIETRZA,! GŁODU OGNIAI WOJNYTVN-u I PLATFORMYWYBAW NASPANIERegina ZawadzkaJestem spokojna o losy Polski boprzepowiednie mistyków spełniają sięPolska będzie wielką potęgą i wzoremna.caly świat Jezus jest z nami
Źródło: Wypowiedź zwolenniczki PIS
Jestem kobietą, ale nie chcę równouprawnienia – Wiem, że w wielu sprawach mogę poradzić sobie sama, ale nie wstydzę się też tego, że czasem potrzebuję męskiej pomocy. Nie chcę być silna i niezależna, bo mam prawo być słaba, jak każdy. Przykro patrzeć, że niektóre kobiety mają z tym dzisiaj wielki problem. Manifestują swoją postępowość oraz próbują na siłę wmówić innym kobietom, że tylko ich pogląd jest właściwy. Mam wrażenie, że poproszenie o pomoc faceta w odkręceniu głupiego słoika czy w innych drobnych lub większych sprawach, jest dla nich nie do pomyślenia. Owszem, może moje miejsce nie jest tylko w kuchni, ale czy to dziwne, że sama z siebie chcę gotować, sprzątać, robić pranie i inne "kobiece" rzeczy? Czy jestem dziwna lub mało "postępowa"? Możliwe, ale dobrze mi z tym. Mimo, że feministki zjadłyby mnie żywcem, mam nadzieję, że takich "normalnych" kobiet jest więcej