Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 18 takich demotywatorów

 –  Zakończyłem znajomość z kolegą. Adoptowałemkotkę ze schroniska, która jest niewidomai głucha na jedno ucho. W domu przy oknie mampostawione krzesło, po którym wchodzi naparapet, a jej leżanka zawsze leży w tym samymmiejscu, tak samo jak wszystkie meble i inneprzedmioty, żeby było jej łatwiej się poruszać.Wyjeżdżałem na tydzień na urlop i poprosiłemkolegę, żeby zaopiekował się w tym czasie mojąkotką. Wytłumaczyłem mu, żeby ze względu nanią nic nie przestawiał w mieszkaniu. Ale tenprzygłup stwierdził, że zabawnie będziepoprzesuwać wszystko i nagrać wideo, jak biednazagubiona kotka nie może odnaleźć przedmiotówna ich standardowym miejscu. Naśmiewał sięz niej! W końcu to tylko kot i powinien potrafićznaleźć rzeczy po zapachu.Wku wiony zadzwoniłem do mamy i poprosiłemją, żeby zabrała klucze temu debilowi i odłożyławszystko na swoje miejsce. Jestem na niegowściekły. Gdy się spotkaliśmy ledwo siępowstrzymałem, żeby mu nie jebnąć.
 –  ViralHog
0:43
Niespodziewanie "Bractwo" odnalazło zagubioną 23 lata temu obrączkę Adama Katy, którą już dawno spisał na straty – „Nie raz pomagaliśmy ludziom w odnajdywaniu zgubionych obrączek, ale zazwyczaj były to poszukiwania w ogródkach przydomowych. Odnalezienie czegoś takiego na obszarze 1800 hektarów lasu, a do tego po upływie 23 lat od momentu zgubienia, wydaje się absolutnie niewiarygodne. To musi być ogromne szczęście” – mówi Piotr Glimasiński z „Bractwa” Stowarzyszenie Historyczno-Archeologiczne "Bractwo"w sobotę1812+28
– Ale jak to zrobiłaś, mamo?Przejrzałem wszystko!- Po prostu szukaliśmy różnych rzeczyTy szukałeś małego kawałka plastikuJa szukałam czegoś wartego 1000 zł –
 –
Tu nie jest potrzebna zmiana operacji płci, tylko psychiatra –  Ricky Gervais@rickygervaisTo oburzające, że wykwalifikowanyginekolog może odmówić badaniakutasa kobiety w poszukiwaniu rakamacicy. A co jeśli jej jądra zaszływ ciążę? Mogłaby stracić dziecko.Jestem oburzony!Jessica Yaniv @trustednerd 20hW gabinecie ginekologicznym, doktórego się udałam powiedziano mi"nie obsługujemy pacjentówtransgender".I ja, będąc mną, jestem zszokowana...i zagubiona...Show this thread19:52 · 03 Dec 19 Twitter Web App
To nie pierwszy raz, kiedy pies został okrzyknięty bohaterem – Tym razem, czworonóg odnalazł zagubioną przy jeziorze małpkę, wziął ją na grzbiet i dostarczył na...komisariat policji.Małpka najprawdopodobniej została oddzielona od matki, a następnie schwytana przez ludzi, o czym świadczy obroża na jej szyi.Policjanci nakarmili małpkę bananem, a następnie przekazali odpowiednim służbom
Dziś po raz pierwszy weszłam na oddział psychiatryczny jako studentka pielęgniarstwa psychiatrycznego, rozpoczynając staż. Rzeczy się zmieniają, nie zawsze będzie tak ciężko –
87-latek z Warszawy zgubił dokumentyi we wzruszającym liście prosi ludzi o pomoc – Nie trzeba tak naprawdę wielu słów, aby ta fotografia wzbudziła emocje. Sama w sobie ma ogromny przekaz…Napisał ją 87-latek, który zgubił swoje dokumenty. W przejmującej wiadomości prosi o pomoc i liczy, że są jeszcze ludzie, którzy podejdą do niego z serdecznościąUwaga!!!Mam już 87 lat. Człowiek w pełni życia z braku świadomości i pamięci utracił swoje wszystkie dokumenty – Mądry na pewno nie zniszczył ich tylko czeka na właściciela tych danych osobowych. Proszę i błagam o wiadomość i szacunek mojej osoby oraz wieku (czeka nagroda)Ta przejmująca historia pokazuje jedno – jak bardzo potrzebujemy siebie nawzajem. Pamiętajmy o tym, że każdy z nas będzie w sędziwym wieku, a wtedy nasz świat zmienia się bezpowrotnie. Głowa już nie ta, pamięć słabnie, sił brak i czasem samotność doskwiera. Bądźmy wyrozumiali dla drugiego człowieka i jeśli widzimy zagubioną starszą osobę, zapytajmy, czy czegoś jej nie trzebaDobro zawsze wraca!
Sędziwy pies 15 godzin pilnował zagubionej trzylatki. Doprowadził do niej poszukiwaczy – 17-letni, głuchy i ślepy Max stał się bohateremGłuchy, niemal niewidomy psi emeryt został w uznaniu swojego czynu przyjęty do policyjnej psiej służby. Oczywiście, z racji 17-lat tytuł nadano mu honorowo. Pomimo sędziwego wieku był na tyle przytomny, że uratował małą dziewczynkę zagubioną w buszuDziewczynka wyszła z domu, potem do małej doliny, a w końcu na wzgórze. I tam przenocowała. Pilnował małej przez całą noc. Potem pomógł doprowadzić ekipę poszukiwaczy wprost do dzieckaPsy to "nadludzie"
Wzruszająca historia znaleziona w internecie: – Stojąc w kolejce w sklepie zauważyłem przed sobą małą, pomarszczoną babcię, ledwo widzącą, która drżącymi rękami mocno przyciskała do piersi niewielką torebkę z dzianiny. Próbowała zapłacić za 3 produkty - chleb, mleko i kawałek kiełbasy, niestety miała p, sobie tylko 7 rubli (do zapłaty było 10). Sprzedawca był bardzo nieuprzejmy wobec niej, a babcia niezbyt radziła sobie z tą sytuacją i była dość zagubiona. Powiedziałem na głos do sprzedawcy co o nim sądzę i położyłem na ladzie 10 rubli. W tym momencie moje serce zaczęło bić tak mocno, że złapałem tę staną kobiecinę za rękę, a ona spojrzała w moje oczy widać było, że nie wiedziała dlaczego to zrobiłem. Wróciłem z nią do półek z towarami i zacząłem po drodze wrzucać do koszyka wszystkiego po trochu co uważałem za potrzebne: mięso, kości do zupy, jaja, pieczywo, a ona w milczeniu wolno podążała za mną. Wszyscy w sklepie się na nas patrzyli. Podszedłem do owoców i spytałem się co lubi. Spojrzała się na mnie, ale nie odpowiedziała, wziąłem więc wszystkiego po trochu. Podszedłem z nią do kasy, a ludzie stojący w kolejce ustąpili nam miejsca. Wyszedłem z babcią ze sklepu, wciąż trzymając jej rękę. Zauważyłem, że ta podstarzała kobieta popłakała się. Zapytałem się, gdzie ją podwieźć, ona wówczas zaproponowała mi herbatę. Poszliśmy do jej bardzo skromnego mieszkania, na stole postawiła ciastka na talerzu i szklankę gorącej herbaty. Te sytuacja uświadomiła mnie, jakie życie prowadzi wielu starszych ludzi, zapomnianych przez społeczeństwo, bez rodziny i przyjaciół. Wróciłem do samochodu. Płakałem 10 minut. Na pamiątkę tej sytuacji zrobiłem jedno zdjęcie w pokoju tej staruszki
Masz dosyć dziecięcego płaczu, krzyku i histerii? List napisany z perspektywy dwulatki podbija internet i otwiera oczy: – - Mam dwa latka. Nie jestem okropna. Jestem nerwowa, zestresowana, przytłoczona i zagubiona. Potrzebuję, żeby ktoś mnie przytulił - zaczyna się list, który na Facebooku sprowokował do dyskusji i zelektryzował tysiące rodziców.Dzisiaj wstałam i chciałam się ubrać sama, ale usłyszałam, że "nie mamy czasu, ja to zrobię za ciebie". To mnie zasmuciło.Chciałam sama zjeść śniadanie, ale usłyszałam, że jestem zbyt brudna, więc zostanę nakarmiona. To mnie sfrustrowało.Chciałam sama wejść do samochodu, ale usłyszałam, że "nie mamy czasu, zrobię to za ciebie". Rozpłakałam się.Chciałam pobawić się klockami, ale powiedziano mi, że nie mogę bawić się tak, jak chcę. Muszę robić to w określony sposób.Zdecydowałam, że nie będę bawić się klockami, tylko lalką, którą akurat ktoś się bawił. Wzięłam ją i usłyszałam, że tak nie wolno, że muszę się dzielić. Nie rozumiem, co zrobiłam źle, ale zrobiło mi się przykro.Rozpłakałam się. Chciałam, żeby ktoś mnie przytulił, ale usłyszałam, że wszystko jest w porządku i żebym poszła się bawić.List kończy się podsumowaniem dnia, które powinno - według anonimowej autorki - skłonić dorosłych do refleksji.Zabroniono mi doskonalenia umiejętności chodzenia, pchania, ciągnięcia, przesuwania, wciskania, nalewania, podawania, wchodzenia, biegania, rzucania i robienia rzeczy, które wiem, że zrobię sama. Rzeczy, które mnie interesują i sprawiają, że jestem ciekawa świata. Tych rzeczy nie pozwalano mi robić.Mam dwa latka. Nie jestem okropna. Jestem nerwowa, zestresowana, przytłoczona i zagubiona. Potrzebuję, żeby ktoś mnie przytulił
Szacunek dla policjanta, który przez blisko kilometr niósł na rękach starszą kobietę! – W czasie szalejącego orkanu „Grzegorz” małżeństwo 77-latków z Wałbrzycha wracało do domu. Na nieszczęście nawigacja wskazująca im drogę wywiodła ich w pole. I to dosłownie. Tam samochód ugrzązł w błocie. Zdezorientowanych i wystraszonych seniorów uratowali policjanci. Mundurowi natychmiast po ich telefonie z prośbą o pomoc, ruszyli na poszukiwania. Po blisko dwóch godzinach odnaleźli zagubioną parę. Chorą na serce pasażerkę nieśli na rękach kilkaset metrów do radiowozu. Następnie policjanci dali małżeństwu schronienie w miejscowym komisariacie, gdzie para mogła się ogrzać, coś zjeść i napić ciepłej herbaty
Gdańsk: Wstrzymali ruch dla... żony i dzieci kaczora – Z drogi śledzie, kiedy kaczka dzieci wiedzie! W poniedziałkowe przedpołudnie straż miejska w Gdańsku zablokowała jedną z głównych ulic miasta, by zagubiona kacza rodzina mogła bezpiecznie dotrzeć do stawu w parku.Kaczki błądziły po ul. Nowe Ogrody w pobliżu urzędu miejskiego. Zdezorientowane ptaki zauważył Marcin Tryksza, pracownik wydziału środowiska gdańskiego magistratu. - Szedłem akurat do pracy, gdy w okolicach przystanku autobusowego przy szpitalu wojewódzkim zobaczyłem kaczkę z szóstką kaczątek. Ptaki kręciły się między chodnikiem a jezdnią. Były bardzo wystraszone, bo ruch uliczny jest w tym miejscu ogromny. Zawiadomiłem straż miejską - opisuje urzędnik. Strażnicy stanęli na wysokości zadania. Pojawili się błyskawicznie. Zatrzymali auta jadące ulicą. Ochraniając kaczą rodzinę, przeprowadzili ją na drugą stronę jezdni i dalej do stawu w pobliskim parku. Tam dostojnie pływał już kaczor
Źródło: se.pl
Pewien narkoman z USA zadzwonił na policję i poprosił, aby przyjechali z psem, który pomoże znaleźć mu zagubioną heroinę – Policjanci przyjechali i aresztowali pomysłowego mężczyznę

Żona zdradziła go z jego bratem. Gdy napisał o tym na Facebooku, jej odpowiedź od razu zamknęła mu usta... (5 obrazków)

Kot odnosi zagubioną małą myszkę –  do jej matki
Źródło: Rosyjskie demotywatory
Dawno zagubiona córka Chucka Norrisa... – ...odnaleziona

1